Patrycja Runo jest gwiazdą muzyki cygańskiej i często występuje podczas imprez związanych z romską kulturą oraz koncertów disco polo. Romowie to nieterytorialny naród, który zamieszkuje zakątki niemalże całego świata - również Polskę. Mało Polaków zna jednak tradycje, które są pielęgnowane z pokolenia na pokolenie i szczerze mówiąc trudno uwierzyć, że w XXI wieku takie rzeczy dzieją się wewnątrz cygańskiej społeczności.
Patrycja Runo o tradycji zamążpójścia w romskiej społeczności
Patrycja Runo portalowi "o2.pl" wyjawiła prawdę na temat tego jak wygląda zamążpójście. Dla wielu osób mogłoby to zostać uznane za skandaliczne.
W romskiej tradycji, młody mężczyzna miał prawo porwać wybrankę swojego serca. Przeważnie młody uprowadzał ukochaną w pojedynkę, ale czasem zdarzało się, że towarzyszyli mu również inni Romowie. Po umownych 24 godzinach młodzi wracali na łono rodziny, będąc uznanymi już za małżeństwo. Zdarzały się również przypadki, że rodzina młodej nie wyrażała zgody na zawarcie takiego związku, więc dziewczynę trzeba było zwrócić rodzinie - opowiedziała portalowi "o2.pl".
Przed ślubem para musi uzyskać błogosławieństwo starszyzny, czyli najbardziej zasłużonej osoby w grupie. Kiedy do tego dojdzie i małżeństwo zostanie zaakceptowane, wówczas rodziny przygotowują się do świętowania poprzedzonego skrupulatnymi przygotowaniami.
Gdy małżeństwo zostało zaakceptowane i pobłogosławione, zaczynały się przygotowania do wielkiego wesela. W czasach, gdy wędrowały tabory, wesele trwało wiele dni, były tańce i śpiewy na polanie. W obecnych czasach wesele odbywa się na sali, ale potrafi również trwać nawet dwie, trzy doby. Organizowane jest w tempie ekspresowym, gdyż już trzy dni po powrocie pary młodej goście hucznie się bawią. W romskiej tradycji, zaprasza się całe rodziny z wielu miast, co oznacza, że na sali bardzo często bawi się minimum 300 gości - dodała piosenkarka.
Skrajne emocje budzi kara jaka stosowana jest wobec kobiet, które dopuszczą się zdrady. Takie kobiety zostają napiętnowane przez romskie społeczeństwo, a także obcina im się włosy na krótko.
Patrycja Runo od kilku lat jest mężatką, jednak w jej przypadku ślub i wesele wyglądały nieco inaczej, za sprawą tego, że piosenkarka wyszła za Polaka. Na uroczystości bawiło się ok. 200 osób -głównie Polaków - jednak nie zabrakło hucznego romskiego polotu oraz romskich potraw.