Pink to jedna z gwiazd, które próbują walczyć z hejterami w sieci. Nie ma wątpliwości, że każda osoba publiczna, która prowadzi swój profil, jest narażona na ich ataki - i to od niej zależy, czy będzie je ignorować, czy też będzie próbowała przekonać ich do swoich racji. Zdecydowana większość celebrytów dziś już wie, że to często walka z wiatrakami i w pewnym momencie zwyczajnie odcina się od hejterskich komentarzy.
Pink należy jednak do osób, które lubią dyskutować z internautami. Gdy jednak hejt zaczyna dotykać jej dzieci, wokalistka nie mogła tego zignorować.
Pink blokuje komentarze na Instagramie
Pink już od dawna zastanawiała się nad tym, jak uchronić swoje dzieci przed hejtem. Jakiś czas temu wokalistka podjęła decyzję o publikowaniu wyłącznie tych zdjęć, na których nie widać ich twarzy - na co zresztą decyduje się wiele gwiazd. To jednak nie wystarczyło i gdy Pink opublikowała w sieci zdjęcie dwójki swoich dzieci, bawiących się na berlińskim Pomniku Pomordowanych Żydów Europy - składającego się z betonowych bloków - internauci oskarżyli ją o brak szacunku dla ofiar wojny i złe wychowanie dzieci. Nie wystarczyło nawet wyjaśnienie z opisu...
Tych dwoje dzieci jest w rzeczywistości Żydami, podobnie jak ja i cała rodzina od strony mojej matki. Osoba, która to zbudowała, wierzyła, że dzieci są dziećmi, a dla mnie jest to święto życia po śmierci. Proszę, zachowajcie swoją nienawiść i osądy.
- napisała Pink pod zdjęciem.
Zaledwie kilka dni po tym Pink postanowiła zablokować możliwość dodawania komentarzy pod zdjęciami na swoim Instagramie. Gwiazda poszła tym samym w ślady Taylor Swift, która już dawno temu przyznała, że dla jej zdrowia psychicznego będzie lepiej, jeśli nie będzie czytała nienawistnych komentarzy pod każdym swoim zdjęciem.
Uważacie, że to dobry sposób na walkę z hejtem?
>> Fanka Pink urodziła na jej koncercie! Dała córce urocze imię