Phil Collins, Lily Collins

i

Autor: SADAKA EDMOND/SIPA/SIPA/East News // THIERRY LE FOUILLE/SIPA/SIPA/East News Phil Collins zakończył karierę

Phil Collins zakończył karierę przez zły stan zdrowia. Jego córka dodała poruszający wpis

2023-03-27 12:41

Phil Collins zakończył działalność muzyczną. Lider Genesis cierpi z powodu złego stany zdrowia. Na pożegnalnym koncercie obecne były jego dzieci, a Lily Collins dodała na Instagramie poruszający wpis.

W ubiegłą sobotę 26 marca 2023 w legendarnej arenie O2 w Londynie odbył się pożegnalny koncert grupy Genesis. Phil Collins w pewnym momencie zabrał głos zwracając się do publiczności tymi słowami:

Dzisiejsza noc jest wyjątkowa. To ostatni przystanek naszej trasy i to już ostatni występ Genesis… Wciąż trudno nam uwierzyć, że przyszliście nas zobaczyć. Po tym wieczorze będziemy musieli znaleźć sobie prawdziwą pracę - oznajmił Collins.

Phil Collins - stan zdrowia muzyka

Phil Collins urodził się 30 stycznia 1951 roku w Londynie. Do grupy Genesis dołączył, jako perkusista już podczas pierwszej trasy koncertowej. 1996 roku ogłosił odejście, a Genesis w 2000 roku zawiesiło działalność. W 2006 roku zespół ogłosił reaktywację z Philem Collinsem na pokładzie, a w 2020 roku grupa ogłosiła pożegnalną trasę „The Last Domino? Tour”. Niestety przez pandemię przełożono koncerty. Pod koniec marca tego roku, po 55 latach działalności, miał miejsce ostatni występ Genesis. Dla Collinsa było to nie lada wyzwanie, ze względu na zły stan zdrowia.

W 2007 roku Phil doznał zwichnięcia kręgu szyjnego, co spowodowało uszkodzenie nerwów w dłoniach. Wtedy też zaczął poruszać się o lasce. W październiku 2015 roku przeszedł operację kręgosłupa. Dodatkowo, muzyk cierpi na cukrzycę. Wszystkie fizyczne dolegliwości bardzo utrudniały mu w ostatnich latach grę na perkusji. Podczas pożegnalnego koncertu, na instrumencie zastąpił go jego syn Nick, a 74-latek śpiewał wyłącznie na siedząco.

Lily Collins napisała wzruszające słowa po koncercie Genesis

Lily Collins jest córką lidera Genesis i jego drugiej żony aktorki Jill Tavelman. Gwiazda "Emily w Paryżu" towarzyszyła ojcu w pożegnalnym koncercie. NA Instagramie dodała kilka zdjęć z backstage'u i napisała kilka poruszających słów.

Dzisiejszy wieczór oznacza koniec ery. Bycie świadkiem tego ostatniego show jest wspomnieniem życia i wydarzeniem, które na zawsze zachowam w swoim sercu. (…) Na scenie O2 pozostawiono tyle miłości, a jeszcze większa jej ilość pozostaje z publicznością, która nie chciała, żeby to się skończyło. Dziękuję zespołowi Genesis za wspomnienia, dziękuję tato za bycie tak ogromną inspiracją i dziękuję Nickowi Collinsowi za uczynienie mnie najdumniejszą siostrą - czytamy na Instagramie.

Smolasty w radio ESKA, cały wywiad