Przeciwników poczucia humoru Pete Davidsona jest równie sporo, co fanów. Komik dał się poznać ze swoich żartów zwłaszcza jako chłopak Ariany Grande, gdy chętnie odwiedzał najróżniejsze media i śmiał się z ówczesnej wybranki. Jeszcze długo po rozstaniu Ariana była jednym z głównych tematów żartów Davidsona. Tym razem jednak aktor pokazał, że zna granice poczucia humoru...
Pete Davidson wyrzuca fana za żart z Mac Millera
Do nieprzyjemnej sytuacji doszło podczas ostatniego występu Pete Davidsona w South Orange Performing Arts Centre w New Jersey. W pewnym momencie komik wypowiedział zdanie: "Mój przyjaciel umarł w moim mieszkaniu", na co ktoś z publiczności krzyknął "Mac Miller". Były narzeczony Ariany Grande nie mógł tego zignorować. Natychmiast przerwał swój występ.
Dopiero gdy mężczyznę wyprowadzono, Pete Davidson kontynuował swój stand up.
Przypomnijmy, że śmierć Mac Millera wyjątkowo mocno odbiła się na związku Davidsona z Arianą Grande. Po odejściu rapera wokalistka długo nie mogła odzyskać równowagi, w czym - według doniesień - nie pomagał jej Pete. Ostatecznie Ariana zerwała z komikiem.
Ariana Grande została najbardziej obserwowaną kobietą Instagrama! Pokonała Selenę Gomez
Kim jest ten facet? Wyrzucamy go na zewnątrz... nie będę kontynuował, póki ten gość nie wyjdzie. Znajdźcie go.