Wybierając sobie kandydata na męża Meghan Markle jednocześnie zgodziła się na najtrudniejsze wejście do nowej rodziny, jakie można było sobie wyobrazić. Jako narzeczona brytyjskiego księcia Meghan musiała porzucić swoje dotychczasowe życie i przyjąć wszelkie zasady i wiedzę, jakimi kieruje się w swoim codziennym funkcjonowaniu monarchia.
Szybko okazało się, że Meghan Markle nie była skłonna porzucać swoich przekonań i wartości, a kolejne miesiące na dworze królewskim stawały się dla niej coraz trudniejsze. W efekcie na początku roku Meghan i Harry ogłosili, że odchodzą z monarchii i zaczynają niezależne życie. Dziś mieszkają w okolicach Los Angeles.
>> Tak mieszkają Meghan Markle i książę Harry! Ich nowy dom to bajeczna willa
Meghan Markle pozostał akcent
Po życiu na brytyjskim dworze dziś Meghan Markle pozostał nie tylko wyjątkowy mąż, ale i coś, czego z pewnością się nie spodziewała - brytyjski akcent. Kilka lat przebywania wśród najbardziej dystyngowanych Brytyjczyków pozostawiło ślad i okazuje się, że obecnie Meghan czasem mimowolnie mówi z akcentem z Wysp Brytyjskich!
Zanim Meghan poznała Harry'ego, była całkowicie amerykańską dziewczyną, ale odkąd mieszkała w Wielkiej Brytanii, przejęła pewne zwroty. Jej ekipa uważa, że to zabawne, gdy amerykańska gwiazda używa brytyjskich zwrotów. Często można usłyszeć, gdy mówi do ludzi w domu: "Oh dahling". Chichoczą z tego powodu i czasami ją przedrzeźniają, ale tylko w wesoły sposób. To dla nich zabawne.
- zdradza informator The Sun.
Amerykanów bawi też sposób, w jaki wyraża się sam książę Harry.
- czytamy.
Spodziewaliście się, że Meghan Markle zdążyła przejąć jednak trochę ze świata swojego męża?
Personel uwielbia też słuchać akcentu Harry'ego. Uwielbiają go. Jest bardzo dobrze wychowany i pracownicy byli zszokowani, jak przyziemny jest jako członek rodziny królewskiej. Chce po prostu żyć normalnie w Kalifornii i cieszyć się czasem z rodziną.