Już ponad 50 kobiet zarzuca słynnemu producentowi filmowemu molestowanie seksualne. Właśnie dołączyła do nich Paz de la Huerta. Aktorka znana z serialu Zakazane Imperium (Boardwalk Empire) twierdzi, że Harvey Weinstein zgwałcił ją, i to aż dwa razy!
Do zdarzenia miało dojść w październiki 2010 roku po imprezie branżowej, na której bawili się Paz de la Huerta i Harvey Weinstein. Ponieważ aktorka i producent mieszkali w tej samej okolicy, mężczyzna miał zaproponować, że odwiezie Paz do domu. Gwiazda serialu Zakazane Imperium zaprosiła go do środka.
W jej nowojorskim mieszkaniu Harvey Weinstein zaczął podobno całować de la Huertę. Ta odepchnęła go. "Potem on popchnął mnie na łóżko. Miał opuszczone spodnie i uniósł mi spódnicę. Poczułam strach... To nie było obopólne... To się stało bardzo szybko... On wbił się we mnie... Kiedy skończył, powiedział, że zadzwoni. Ja tylko leżałam na łóżku w szoku" - relacjonuje Paz de la Huerta.
W kolejnych dniach Harvey Weinstein podobno wielokrotnie próbował dodzwonić się do aktorki. Próbował też skonfrontować się z nią w hotelu Four Seasons w Los Angeles.
Paz de la Huerta twierdzi, że do kolejnego incydentu doszło około miesiąca później w jej domu. Harvey Weinstein pojawił się w lobby budynku po sesji zdjęciowej. Aktorka przyznała, że była wtedy pijana i nie była w stanie stawiać oporu.
"Bardzo się go bałam. Powiedziałam 'nie', a kiedy był na mnie, powiedziałam: 'Nie chcę tego robić'. On dalej mnie posuwał i to było obrzydliwe. On jest jak świnia... Zgwałcił mnie" - wspomina gwiazda.
Paz de la Huerta dodaje, że po tym, jak została zgwałcona przez producenta, czuła straszny wstyd i zaczęła popadać problemy z alkoholem oraz zachowywać się autodestruktywnie.
i
i
i
