Paweł Wilczak

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Paweł Wilczak cierpi na poważne zaburzenia. Nawet to, jak chodzi ma znaczenie

2023-08-01 10:07

Choć teraz Paweł Wilczak jest jednym z bardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce, to był czas, kiedy jego kariera stanęła w miejscu na sześć lat. To właśnie wtedy musiał łapać się różnych prac, by mieć co włożyć do garnka. Remontował domy, pracował w handlu, kopał rowy. Był też kierowcą ciężarówki. I choć te czasy dawno już minęły, to z ich konsekwencjami musi zmagać się do dzisiaj.

Aktor znany z serialu Kasia i Tomek zdradził, że od kilku lat mierzy się z dwoma zaburzeniami, które utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Choć Paweł Wilczak chroni swoją prywatność i stroni od udzielania wywiadów, to tym razem, podczas wizyty u Kuby Wojewódzkiego, zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy i zdradził, jak wygląda jego codzienność. Wiele osób może zszokować jego osobiste wyznanie. Okazuje się bowiem, że mąż Joanny Brodzik mierzy się na co dzień z poważnymi problemami, które sprawiają, że ma m.in. poważne problemy ze snem i odpoczynkiem. Okazuje się, że są one w dużej mierze pokłosiem sprzed lat, kiedy to ledwo wiązał koniec z końcem i nie zawsze miał co włożyć do garnka. Choć teraz Paweł Wilczak nie narzeka na zawodowe propozycje, to wcześniej miał spore problemy z tym, żeby utrzymać się w dużym mieście.

Król lew, Sanah a może Bruno Mars? Zaśpiewaj i wybieraj kolejną piosenkę! | Dokończ piosenkę 19

Paweł Wilczak - zaburzenia

Jakiś czas temu, mąż Joanny Brodzik zdradził, że od kilku lat cierpi na bezsenność, która jest dla niego bardzo uciążliwa. Teraz, na kanapie Kuby Wojewódzkiego, przyznał, że mierzy się również z nerwicą natręctw, która sprawia, że w wielu czynnościach życiowych musi kierować się konkretnymi schematami.

Jestem zbudowany z natręctw. Wychodzenie z domu, sprawdzanie. Lubię mieć książki, obrazy, fotografie poustawiane tak, żeby miały pewien kontekst i formę całościowo. Lubię mieć bardziej porządek niż nieporządek, bo daje mi to poczucie fajności, pewnej estetyki… Zdecydowanie lubię mieć luźne bokserk.

Dodał również, że jego zaburzenia odczuwalne są dla niego nawet w momencie, w którym idzie chodnikiem. Wszystko ze względu na to, że musi starać się, by nie nadeptywać na łączące kostkę linie.