Patryk Vega to reżyser-biznesmen, który znany jest z realizacji takich tytułów jak: "Pitbull", "Botoks", "Pętla", czy "Niewidzialna wojna". Przez lata, Vega wyrobił sobie opinię kontrowersyjnego twórcy, kreującego na kranie bardzo specyficzną atmosferę, przywodzącą na myśl amerykańskie kino klasy B. Jedno jest pewne - czy się go kocha czy nienawidzi - każda jego kolejna produkcja wzbudza spore zainteresowanie.
Polecany artykuł:
Statyści narzekają na niskie stawki w Patryka Vegi
Patryk Vega pracuje nad nową produkcją, która póki co owiana jest tajemnicą. Wiadomo jednak, że akcja filmu osadzona jest w latach 60. XX wieku. Obecnie plan zdjęcia realizowane są na Dolnym Śląsku, a dokładnie we Wrocławiu. Vega współpracuje z agencją statystów Edwin Film, która właśnie dodała ogłoszenie dla wszystkich zainteresowanych wystąpieniem na ekranie.
Stawka, jaką zaproponowała agencja wywołała niemałe poruszenie. Wiele osób twierdzi, że to zbyt mało. Z treści ogłoszenia wynika, że produkcja poszukuje kobiet i mężczyzn w wieku 18-75 lat, a zainteresowane osoby, które zostaną przyjęte będą musiały odbyć przymiarki, za które otrzymają 50 złotych netto, natomiast za dzień zdjęciowy 130 złotych netto. Warto zaznaczyć, że dzień zdjęciowy trwa 12 godzin, co daje niecałe 11 złotych na rękę za godzinę pracy. Niekiedy plany zdjęciowe przedłużają się, jednak za każdą dodatkową godzinę, produkcja również wypłaca określoną stawkę. Na planie statysta ma zapewniony ciepły posiłek, napoje, a także kanapki.
- Myśle, ze przy takim znakomitym przedsięwzięciu stawki również powinny być znakomite - napisał jeden z użytkowników facebooka pod postem agencji.
- Zwrotów za dojazd nie ma??? - czytamy w komentarzach.
- Chętni się znajdą i nadal stawki będą tak opłakane - dodał kolejny niezadowolony internauta.
Jak sądzicie, 130 złotych to godna stawka?