Patricia Kazadi zniknęła z mediów na blisko 4 lata, jednak podczas tej przerwy pracowała nad swoją nową płytą. Krążek ma się ukazać w maju tego roku, a teksty opowiadać będą m.in. o jej trudnych przeżyciach związanych z walką o samoakceptację. Do tej pory artystka wydała dwa albumy studyjne: „Trip” w 2013 r. oraz „Dark Pop”, który okazał się w 2015 r.
Patricia Kazadi była uzależniona od filtrów
Artystka na łamach czasopisma „Pani” opowiedziała o swoim nietypowym uzależnieniu, które w obecnych czasach dotyka głównie nastolatki i młode kobiety. Chodzi o uzależnienie od korzystania z filtrów dostępnych np. na Instagramie, które pozwalają „upiększyć” urodę. Patricia przyznaje, że kreowanie własnego, aczkolwiek fałszywego wizerunku spowodowane było ślepym podążaniem za wyretuszowanymi ideałami rodem z social mediów.
Byłam uzależniona od filtrów na Instagramie. Nie lubiłam patrzeć na swoje zdjęcia bez nich. Nie zdawałam sobie z tego sprawy – przyznaje Patricia.
Przyszedł jednak moment kiedy Kazadi zdała sobie sprawę ze swojego problemu i niezdrowej obsesji na punkcie własnego wyglądu - postanowiła zawalczyć o siebie.
Podczas jednego z nagrań filtr się nie włączył i moja reakcja, brak akceptacji tego, co widzę, sprawiła, że zrozumiałam, iż przekroczyłam tę niebezpieczną granicę – wyznała w wywiadzie.
Patricia Kazadi żyje w duchu „self love”
Na swoim Instagramie artystka od dłuższego czasu mocno promuje temat akceptacji siebie i ciałopozytywności. Niedawno zaprosiła również swoich obserwatorów do rozmowy na instastories, gdzie jeden z użytkowników zapytał: "Kochasz sama siebie i akceptujesz w 100%?".
Jestem dumna z pracy, którą wykonałam i siły, która pozwoliła mi przejść przez wiele doświadczeń w bardzo młodym wieku. I czuję ogromny progres na polu prywatnym i zawodowym. Zdarza się jeszcze czasami, że zdanie na mój temat innych osób potrafi zachwiać moją stabilnością w poczuciu własnej wartości. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się to przepracować. My 2022 goal" – odpowiedziała artystka.
Patricia stanowczo reaguje na hejt kierowany w jej stronę, tak jak w przypadku pewnego wpisu pod jej zdjęciem, kiedy jeden z antyfanów zapytał czy Kazadi przygotowuje się do roli hipopotama.
Nie będziesz przychodził na mój profil i mówił, że jestem obrzydliwa. Ani krytykował innych osób w mojej obecności – odpowiedziała hejterowi.
Po relacji na Instagramie, Patricia za namową fanów udostępniła również zdjęcie, na którym odsłania nieco ciała. Fani zachwycają się jej urodą pisząc: „Beautiful inside – out”, „Nadal nie rozumiem tego zamieszania wokół twojego wyglądu. Jak ktoś hejtuje takie ciało, zmysłowe, naturalne i piękne...”, „Oryginalna uroda!”.
Artystka poszła dalej i zaczęła tworzyć podcast „Kazadi Talks Positive”, w którym opowiada jak zaakceptować siebie i utrzymać dobrą relację z własnym ciałem. Do rozmów zaprosiła już Kayah i Ewę Kasprzyk.