Patec był niegdyś jednym z "Ekipy" Friza. Przerzucił się na tworzenie vlogów i dokumentowanie swoich podróży. Jego Instagramowe konto śledzi ponad 2 miliony osób. Tym razem wyruszył, by zdobyć Mount Everest. To nie lada wyzwanie, bowiem zdobyć najwyższy szczyt świata, udało się tylko nielicznym.
Patec spotkał się z Neymarem. Pokazał wspólne zdjęcie
Patecki na Mount Everest
Jakub Patecki ma za sobą wspinaczkę na Ama Dablam, Island Peak, noc w rosyjskiej stacji kosmicznej, Ironmana czy przejażdżkę najniebezpieczniejszym pociągiem świata. Wszystkie jego dotychczasowe sukcesy wskazywały na to, że Patecki szykuje się na coś potężnego. Tak też się stało. Trzy miesiące temu ogłosił na swoim kanale YouTube "100 dni do Mount Everest". Jego przygotowania na zdobycie najwyższego 8-tysięcznika trwały finalnie 143 dni. Mount Everest, zwany również Czomolungmą, stanowi najwyższy szczyt Ziemi. Jego wysokość to 8849 metrów nad poziomem morza. Szczyt został zdobyty po raz pierwszy w 1953 roku przez Edmunda Percivala Hillary'ego oraz Thomasa Duncana Bourdillona. W 1980 roku Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka wyznaczyli nową drogę na najwyższy szczyt świata, od strony południa. Patecki zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie z lotnika, pod którym czytamy: "Kości zostały zjedzone... Wyruszamy!". Okazuje się, że jego cel to nie tylko szczyt Mount Everest, ale również szczytny cel. Jakub połączył się z fundacją, która działa na rzecz chorych na raka dzieci. W momencie, w którym rozpocznie się atak szczytowy, włączona zostanie zbiórka, z której dochód trafi do potrzebujących dzieci. Jego fani mocno trzymają kciuki za powodzenie wyprawy i zdobycie najwyższego szczytu świata. "Najtrudniejsze za tobą jak wczoraj widziałem proces pakowania… ogień", "Rozwalisz to", "Względem wszechświata i czasu już wszedłeś i wróciłeś", "Na szczyt i bezpiecznie do domu", "Powodzenia! Spełnij marzenie i bezpiecznie wracaj do Polski!" - czytamy w komentarzach.
Jakub Patecki z dawnej Ekipy Friza zaskoczył fanów. Z Pawbeatsem dokonał wielkiej rzeczy!