Paris Hilton zdecydowała się po latach opowiedzieć o traumatycznym okresie swojego życia. We wrześniu 2020 wyszedł dokument This is Paris. gwiazda tam wróciła do czasów nauki w Provo Canyon School. Gwiazda spędziła tam 11 miesięcy.
Rodzice Paris Hilton wysłali ją tam, gdy miała 16 lat i przesadzała z imprezami. Jednak zamiast dyscypliny i nauki spotkało ją tam po prostu piekło.
Teraz dorosła Paris Hilton idzie na wojnę z przemocą w podobnych placówkach.
Zeznania Paris Hilton przeciwko Provo Canyon School poparły ustawę w Utah, dotyczącą zakończenia nadużyć w stanowych placówkach opiekuńczych. Ustawa S.B. 127 została jednogłośnie przyjęta w Senacie Utah.
Paris Hilton opowiada o koszmarze w szkole
Aż trudno sobie wyobrazić, że pochodzącą z niezwykle bogatej i szanowanej rodziny, dziedziczkę hotelarskiej fortuny mogło spotkać coś takiego. Paris Hilton opowiedziała swoją historię podczas rozprawy w sądzie.
- Nazywam się Paris Hilton, jestem ofiarą przemocy instytucjonalnej i przemawiam dzisiaj w imieniu setek tysięcy dzieci przebywających obecnie w domach opieki w całych Stanach Zjednoczonych.
- Codziennie byłam molestowana słownie, psychicznie i fizycznie. Zostałam odcięta od świata zewnętrznego i pozbawiona wszystkich praw człowieka.
- Bez diagnozy zmuszono mnie do przyjmowania leków, które powodowały drętwienie i zmęczenie. Nie oddychałam świeżym powietrzem ani nie widziałam światła słonecznego przez 11 miesięcy. Nie było prywatności - za każdym razem, gdy korzystałam z łazienki lub brałam prysznic, było to monitorowane.
- W wieku 16 lat, jako dziecko, poczułam, jak ich przeszywające oczy wpatrują się w moje nagie ciało. Byłam tylko dzieckiem i każdego dnia czułam się gwałcona.