Paris Hilton w młodości była rasową celebrytką. Jako dziedziczka hotelarskiej fortuny szturmem zdobywała światowe salony. Jej niemal etatowym zajęciem były zakupy i imprezy. Ileż to razy paparazzi przyłapali ją, gdy przesadziła z drinkami! Jednak z biegiem lat gwiazda się uspokoiła i skupiła na karierze. Inwestowała w kolejne biznesy i próbowała swoich sił w wielu branżach.
Nieustannie była związana z modą i branżą beauty. Właśnie tego tematu dotknęła w ostatnim wywiadzie.
Paris Hilton nigdy nie korzystała z botoksu ani wypełniaczy
To odważne stwierdzenie, na które nie może sobie pozwolić zbyt wiele gwiazd. Paris Hilton skończyła niedawno 40 lat, a jej twarz od dawna pozostaje gładka i jędrna. Czego to zasługa?
Podczas wywiadu dla Stella magazine Paris Hilton podkreśliła, że nigdy nie wstrzykiwała sobie botoksu, ani innych wypełniaczy.
- Większość moich przyjaciół robi to [botoks lub wypełniacze] od lat, odkąd mieli 20 lat, ale jestem bardzo szczęśliwa, że nigdy nic takiego nie zrobiłam.
Patrząc na Instagram Paris Hilton trudno w to uwierzyć. Z drugiej strony... po co komu botoks i wypełniacze, skoro w każdym telefonie są filtry?