Wychowana w rodzinie milionerów Paris Hilton od dziecka uczona była, że dostaje wszystko, na co ma ochotę. Tak więc w swoim dorosłym życiu celebrytka zajmuje się właśnie tym, co w danym momencie sprawia jej przyjemność - zakupami, występami jako didżejka czy kolejnymi romansami. Gdy jednak Paris stwierdziła, że chciałaby zostać żoną, okazało się, że sprawa wcale nie jest taka prosta!
W ubiegłym roku fani Paris Hilton czekali na jej zamążpójście. Dziedziczka fortuny planowała ślub z Chrisem Zylką i w ostatniej chwili się rozmyśliła. Szybko okazało się, że gwiazdka owszem, marzyła o ślubie z bajki, jednak niekoniecznie ze swoim wybrankiem. Drogi zakochanych się więc rozeszły, a Paris Hilton wróciła do błogiego zajmowania się przyjemnościami.
Paris Hilton chce mieć dziecko
W ostatnim czasie w głowie 38-letniej Paris Hilton zakiełkował nowy pomysł - macierzyństwo. Paris uwielbia zajmować się swoimi dwiema siostrzenicami i to właśnie one sprawiły, że zamarzyła o własnym dziecku.
Jestem fajną ciocia. Jestem ciocią Lily-Grace, która wygląda dokładnie tak jak ja, kiedy byłam dzieckiem. Przychodzi i zbieram wszystkie te zabawki - jak Barbie - zawsze kupuję jej mnóstwo prezentów, więc zdecydowanie je psuję. Zwłaszcza teraz, gdy Lily-Grace rozmawia, bardzo się z nią wiążę. Sprawia, że chcę własną małą dzidzię-Paris.
- powiedziała ostatnio celebrytka.
Tak, jak w przypadku wcześniejszego pomysłu ze ślubem, problemem Paris Hilton jest tu jednak brak kandydata. Paris nie spotyka się z nikim na poważnie od czasu rozstania z Chrisem Zylką i niewiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie znalazła przyszłego tatę dla swojego dziecka. No i trzeba pamiętać, że z dziecka nie można zrezygnować - ot tak - jak ze ślubu...
Myślicie, że Paris Hilton nadaje się na matkę?