Trudno odmówić skuteczności Kim Kardashian i Paris Hilton. Obie - nie wykazując żadnych konkretniejszych talentów - zrobiły ogólnoświatowe kariery i zarabiają dziś miliony dolarów. Sprawę oczywiście ułatwiła fortuna rodziny Paris, dzięki której ona i jej młoda asystentka w postaci Kim Kardashian już wiele lat temu mogły bawić się na najbardziej luksusowych imprezach na świecie.
Przyjaźń celebrytek kwitła aż do momentu, gdy Kim Kardashian, znudzona już życiem w cieniu Paris Hilton, postanowiła zrobić samodzielną karierę. Przez wiele lat gwiazdy ograniczały się więc do zwyczajowych grzeczności i trzymały raczej daleko od siebie.
Paris Hilton i Kim Kardashian znów zostały BFF?
W ostatnim czasie stosunki między Paris Hilton i Kim Kardashian uległy drastycznej poprawie. Celebrytki wystąpiły razem w teledysku, nie szczędzą sobie miłych słów, a Kim zaprosiła nawet Paris na baby shower przed narodzinami jej czwartego syna.
Dziedziczka fortuny odwdzięczyła jej się pełnym wsparciem jej walki o wykształcenie prawnicze. Już kolejny raz w ciągu kilku ostatnich dni Paris Hilton chwali Kim Kardashian.
>> Paris Hilton wierzy w Kim Kardashian-prawniczkę. "Będzie wspaniała!"
Ona już... nawet nie jest jeszcze prawnikiem, a już pomogła uwolnić ludzi z więzienia i poprawiła życie ludzi, więc myślę, że jest naprawdę pasjonatką i naprawdę oklaskuję ją za to. To wymaga dużo pracy, jest naprawdę odważne i myślę, że wielu ludzi jej nie docenia.
- powiedziała Paris Hilton.
Jak myślicie, jaki cel Kim Kardashian i Paris Hilton mają we wzajemnym okazywaniu sobie sympatii? Nikt nie wierzy chyba, że są w tym bezinteresowne...