Dawno nie było tak trudnego roku, jak 2020. Światowa pandemia wpłynęła na absolutnie każdy obszar naszego życia. Zamknięte kina, restauracje i odwołane eventy sprawiły, że sporo osób zostało bez pracy. Zupełnie inaczej ten rok planowała także Demi Lovato. W poprzednich latach gwiazda odsunęła się od show-biznesu. Po tym, jak trafiła do szpitala, o mały włos od przedawkowania, musiała skopić się na swoim zdrowiu. W 2020 miał być wielki powrót Demi Loavto. Niestety nie wyszło to zgodnie z planem.
Demi Loavto wzbudziła zainteresowanie mediów po tym, jak znalazła chłopaka. Z Maxem Ehrichem tworzyli bardzo instagramowy i słodki związek. A jednak para rozstała się kilka tygodni po zaręczynach.
Mimo niepowadzeń Demi Lovato nie uważa, że 2020 to stracony czas. Nauczyła się ważnej rzeczy.
Polecany artykuł:
Demi Lovato o najważniejszej nauce w życiu
Gwiazda wystąpiła w Today With Hoda & Jenna. W programie Demi Lovato zdradziła, że koronawirus popsuł jej plany wielkiego powrotu. A jednak widzi zalety w całej sytuacji.
Myślę, że najważniejszą rzeczą, której się nauczyłam, jest to, jak bardzo dobrze sobie radzę ze sobą i kocham siebie. Dopiero w tym roku naprawdę zaczęłam odkrywać rzeczy, które w niewielkim stopniu przynoszą radość mojemu życiu.
Mówiła gwiazda.
Gwiazda na nowo zakochała się w pisaniu i nagrywaniu piosenek. Demi Lovato traktuje ten proces jako "bardzo oczyszczające i terapeutyczne doświadczenie".