Pamela Anderson po raz pierwszy w Playboyu pojawiła się w 1989 roku, teraz ujawniła za co jest wdzięczna szefom czasopisma. Anderson zawdzięcza m.in. Hugh Hefnerowi uratowanie swojego życia po tym jak w dzieciństwie była ofiarą znęcania się na tle seksualnym. To właśnie osoby związane z Playboyem pomogły modelce wzmocnić jej wartość seksualną.
„Byłam bardzo nieśmiała jako dziecko. Jako młoda dziewczyna Playboy wzmocnił mnie, naprawdę uratowało mi to życie, czułam się bardzo uwięziona w środku i musiałam się uwolnić. To był dla mnie przełom, spotkałam artystów, działaczy i dżentelmenów” - mówiła Pamela w rozmowie z magazynem Us Weekly.
Pamela Anderson wspiera osoby, które przeżyły podobną sytuację do niej.
„Zachęcam wszystkich do bycia odważnym i wychodzenia poza strefę komfortu. To trampolina w nieznane, a kiedy możesz to zrobić, możesz naprawdę żyć. Wszyscy mieliśmy jakąś tragedię w naszym życiu. Musimy tylko o tym pamiętać i być dla siebie dobrym” - dodała.
Pamela Anderson chyba wie co mówi, w końcu sama nie miała łatwo…