Oskarżenia o kanibalizm zrujnowały mu karierę. Armie Hammer zabrał głos po wielkiej aferze

W styczniu 2021 roku anonimowe konto na Instagramie, @houseofeffie, opublikowało screeny wiadomości, które rzekomo były wysyłane przez Armie Hammera do różnych kobiet w latach 2016-2020. Wiadomości te, choć nigdy niezweryfikowane, sugerowały, że Hammer miał mroczne fantazje, w tym pragnienie picia krwi i aktów kanibalizmu. To wywołało szok w mediach społecznościowych i doprowadziło do natychmiastowej reakcji aktora, który zaprzeczył wszystkim oskarżeniom.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Armie Hammer rezygnuje z filmu z Jennifer Lopez! Komentuje plotki o byciu kanibalem

Aktor przestał dostawać propozycje filmowe

Pomimo zaprzeczeń Hammera, kontrowersje nie ustępowały. W marcu 2021 roku kobieta oskarżyła go o gwałt, twierdząc, że aktor brutalnie ją zgwałcił w 2017 roku. Policja w Los Angeles potwierdziła, że prowadzi dochodzenie w sprawie zarzutów przeciwko Hammerowi. W tym czasie Hammer został odcięty od wielu projektów filmowych, a także stracił wsparcie swojej agencji.

Hammer opowiedział o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa i rozpadzie małżeństwa

Aktor postanowił w końcu przerwać ciszę. W lutym 2023 roku udzielił wywiadu dla magazynu "Air Mail", w którym po raz pierwszy opowiedział o swoich doświadczeniach i trudnych chwilach. Aktor przyznał, że był molestowany przez pastora jako nastolatek, co miało ogromny wpływ na jego późniejsze życie seksualne. Wyznał również, że po ujawnieniu skandalu miał myśli samobójcze i prawie odebrał sobie życie.

Armie Hammer broni swojej niewinności

Hammer stanowczo zaprzeczył oskarżeniom o gwałt i jakiekolwiek przestępstwa seksualne, twierdząc, że wszystkie jego relacje były oparte na wzajemnej zgodzie. Przyznał jednak, że był emocjonalnie nieodpowiedzialny i egoistyczny wobec swoich partnerek.

W czerwcu 2024 roku Hammer pojawił się na podcaście "Painful Lessons", gdzie kontynuował swoją opowieść o walce z uzależnieniami i upadkiem kariery. Aktor przyznał, że jego zachowanie było dalekie od doskonałości, ale podkreślił, że teraz jest trzeźwy i stara się naprawić swoje błędy.

Jestem teraz w takim miejscu, że mogę być wdzięczny za to, ponieważ wcześniej, gdy działy się dobre rzeczy w moim życiu, nie czułem się dobrze, nigdy nie byłem usatysfakcjonowany, nie miałem dość. Byłem wtedy w takim miejscu, że nie czułem się dobrze sam ze sobą, nie miałem poczucia własnej wartości. Nie wiedziałem, jak kochać samego siebie. Ale miałem pracę, dzięki której mogłem dostać od innych to, czego sam sobie nie mogłem dać.