Oscary 2020: Wpadki sprzed lat już się nie powtórzą? Gwiazdy powinny uczyć się na błędach

Oscary to najważniejsze statuetki w przemyśle filmowym. Cały świat wstrzymuje oddech w tę jedną noc w roku. Wówczas Akademia Filmowa nagradza najwybitniejsze aktorki i aktorów, a także produkcje cieszące się najlepszymi ocenami krytyków.

Rozdanie Oscarów to impreza, którą interesuje się cały świat. Przygotowania do tego wydarzenia trwają wiele miesięcy. Można by pomyśleć, że wszystko zawsze dopięte jest na ostatni guzik. I teoretycznie tak jest. Jednak zawsze trzeba brać poprawkę na błąd ludzki. Wszak kto z nas nie zalicza wpadek! Jednak wtopa na gali Oscarowej zyskuje rangę światową. Niektóre gafy wciąż nas bawią i szokują, chociaż wydarzyły się lata temu.

Największe wpadki w historii Oscarów:

Genitalia na scenie

Podczas gali w 1974 roku profesjonalizm Davida Nivena i Elizabeth Taylor został wystawiony na próbę. Podczas gdy prowadzący się przedstawiali, na scenę wkroczył aktywista, który był zupełnie nagi. Gala transmitowana była na żywo, na cały świat. Chociaż były to szalone lata 70, to i tak sprawa odbiła się szerokim echem. Robert Opel w ten sposób walczył o prawa mniejszości homoseksualnych.

Na kolana przed Oscarem

Na gali rozdania Oscarów obowiązuje specjalny dress code. Aktorki często stawiają na obszerne i spektakularne suknie. Tak zrobiła Jennifer Lawrence w 2013. Wówczas aktorka odbierała statuetkę za rolę w filmie Poradnik pozytywnego myślenia. Wejście po nią na scenę w kreacji od Diora nie było łatwe...

Pierwszy Oscar dla homoseksualisty

W 2016 roku Sam Smith otrzymał wyróżnienie dla Najlepszej oryginalnej piosenki filmowej. Odbierając nagrodę powiedział:

Co to znaczy travoltować?

Po gali w 2004 roku do sieci trafiło słowo travoltować. Znaczy to przekręcać, świadomie, lub nie, czyjeś nazwisko, tak by nie przypominało oryginału. Skąd to się wzięło? John Travolta miał przedstawić  aktorkę Idinę Menzel, zapowiedział ją jako „piekielnie utalentowaną, jedyną w swoim rodzaju Adele Dazeem”. Close enough!

A Oscara otrzymuje....

Pomylić się może każdy. Jednak czasami taka pomyłka może okazać się wyjątkowo bolesna. Podczas Oscarów 2017 Warren Beatty i Faye Dunaway wręczali nagrodę dla najlepszego filmu. Oscara otrzymał... La La Land! A nie... Jednak Moonlight, sorki! W wyniku zamieszania z kopertami ogłoszono fałszywego zwycięzcę.

Kilka miesięcy temu przeczytałem artykuł autorstwa Sir Iana McKellena, który stwierdził, że żaden otwarcie homoseksualny mężczyzna nigdy nie otrzymał Oscara

Na twitterze tę wiadomość skomentował Dustin Lance Black. Zwycięzca w kategorii Najlepszy scenariusz oryginalny w 2008 r. za film biograficzny o Harveyu Milku, „Obywatel Milk”. A prywatnie homoseksualista. Udostępnił swoją przemowę Oscarową i napisał:

Hej @SamSmithWorld, jeśli nie wiesz, kim jestem, to może powinieneś przestać wypisywać do mojego narzeczonego

Sam Smith później przeprosił w wywiadzie, natomiast Dustin Lance Blac zapewnił, że do sytuacji podszedł z dystansem i poczuciem humoru.

Ciekawe, czy Oscary 2020 odbędą się bez wpadek?