Złoty Glob 2020, nagroda Screen Actors Guild, Critics' Choice Movie Awards, Denver Film Critics Society, nagrody na festiwalach w Toronto i Palm Springs - to tylko kilka z wyróżnień, które w ostatnich miesiącach Joaquin Phoenix zdobył za swoją rolę w filmie Joker. Już 9 lutego aktor ma szansę zdobyć jeszcze jedno, najważniejsze w branży wyróżnienie - Oscara 2020.
Zdobycie nagrody Akademii Filmowej to marzenie każdej osoby z branży kina. Oscar to zwieńczenie lat kariery, jak w przypadku Leonardo DiCaprio, czy otwarcie drzwi do wielkiego świata - jak było u Rami Maleka. Dla Joaquina Phoenixa byłoby to wspaniałe podsumowanie jego pracy - w końcu aktor pracuje w filmach od lat 80.!
Oscary 2020 - Joaquin Phoenix zaskoczy?
Konkurencja do statuetki Oscara 2020 za najlepszą rolę męską jest naprawdę duża. Szansę na zwycięstwo mają Antonio Banderas za film Ból i blask, Leonardo DiCaprio za Pewnego razu... w Hollywood, Adam Driver za rolę w Historii małżeńskiej, Jonathan Pryce i jego Franciszek z Dwóch papieży i oczywiście Joaquin Phoenix za Jokera.
I o ile pierwsza czwórka z radością wyszłaby na scenę, dziękując za Oscara 2020, w przypadku Joaquina Phoenixa sprawa nie jest tak oczywista. Jeszcze bowiem kilka lat temu aktor... bardzo ostro krytykował galę! Gdy w 2012 roku Joaquin Phoenix otrzymał nominację do Oscara za rolę w filmie Mistrz, tak skomentował to wyróżnienie:
To totalne gówno. Nie wierzę w to. To marchewka, ale najgorzej smakująca marchewka, którą kiedykolwiek w życiu próbowałem. Nie chcę tej marchwi. To jest totalnie subiektywne. Nastawianie ludzi przeciwko innym... To najgłupsza rzecz na całym świecie.
- mówił aktor w 2012 roku.
>> OSCARY 2020 - nominacje. Najlepszy film, aktor, aktorka to... [LISTA I PRZEWIDYWANIA]