Brad Pitt, który podczas tegorocznej gali Oscarowej zdobył statuetkę za rolę w filmie „Pewnego razu w… Hollywood” podczas wystąpienia nawiązał do swojej rodziny. A konkretniej do 6 dzieci, które dzieli z Angeliną Jolie. Ze względu na rozwód, Brad i Angelina mają ze sobą kontakt tylko przez wzgląd na pociechy. Niektórzy jednak twierdzą, że aktor na ceremonii również nawiązał do Jolie, jednak niekoniecznie w dobrym kontekście. Na początku swoją wygraną poświęcił dzieciom!
„To jest dla moich dzieci, które kolorują wszystko, co robię. Uwielbiam to. Nie jestem z tych, którzy patrzą w przeszłość, ale to mnie do tego zmusiło. Myślę o ludziach, którzy zabrali mnie na pierwszą w życiu przejażdżkę samochodem i przeprowadzce tutaj. Wszyscy to wspaniali ludzie, których spotkałem na swojej drodze, aby stać tutaj”. – mówił Brad Pitt.
BRAD PITT KRYTYKUJE SPRAWY POLITYCZNE
Oprócz tego nagrodzony aktor odniósł się do ostatnich politycznych wydarzeń, skrytykował on przebieg impeachmentu Donalda Trumpa, twierdząc, że nie powinno to ujść na sucho, ponieważ Senat nie przesłuchał świadków i tym sposobem sprawa szybko została zakończona.
Dociekliwi jednak analizując słowa Brada stwierdzili, że mówiąc „nie jestem z tych, którzy patrzą w przeszłość” mógł mieć na myśli Angelinę Jolie. Ile w tym prawdy, wie chyba tylko sam Brad Pitt.