Koronawirus dotarł do Stanów Zjednoczonych, zmuszając tamtejsze władze do poważnych kroków. Donald Trump ogłosił 30-dniowy zakaz podróży z Europy do USA dla osób, które przebywały w ostatnim czasie w strefie Schengen, co ma uchronić obywateli Ameryki przed kolejnymi zarażeniami. Jednocześnie, wzorem Europy, Amerykanie przygotowują się do pozostawania w domach.
W obliczu rozprzestrzeniającego się koronawirusa do domu wraca też Orlando Bloom. Aktor przebywał w ostatnim czasie w Pradze, gdzie pracował na planie Carnival Row. Praca została jednak zawieszona ze względu na niebezpieczeństwo zakażenia, a on sam planuje kolejne dwa tygodnie spędzić w odosobnieniu.
Orlando Bloom chroni się przed koronawirusem
Wracamy do domu do Stanów, w końcu wracam do Stanów, ponieważ chcemy dostać się przed kwarantanną. Kocham was wszystkich, bądźcie bezpieczni. Kwarantanna własna To naprawdę szalone, właściwie cały ten koronawirus, ale zróbcie to dobrze dla siebie i swojej rodziny i bądźcie bezpieczni. W kilka tygodni pokonamy tego bad boya!
- powiedział Orlando Bloom na Insta Story.
Nie wiadomo, czy w domu z aktorem będzie przebywać Katy Perry. Jako kobieta w ciąży aktorka jest szczególnie narażona na poważne skutki zarażenia koronawirusem i jest obecnie bardzo chroniona przez swoją rodzinę.
>> Rodzice Katy Perry NIE DOTYKAJĄ JEJ! Wszystko przez koronawirusa