Meghan i Harry zostali niedawno szczęśliwymi rodzicami drugiego dziecka. 4 czerwca na świat przyszła córeczka Sussexów, Lilibet Diana. Po narodzinach dziecka Harry'emu udało się nieco ocieplić stosunki ze swoją rodziną. Mąż Meghan otrzymał od starszego brata i szwagierki życzenia i prezent dla dziecka. Harry przeprowadził też wideorozmowę z królową Elżbietą II, przedstawiając jej najmłodszą prawnuczkę.
Tymczasem w rodzinie Meghan Markle niestety wszystko po staremu. Jej ojciec co prawda bardzo ucieszył się z narodzin wnuka. Tyle, że kilka dni później udzielił wywiadu jednej ze stacji tv. Jak łatwo się domyślić, dziennikarzom znów udało się pociągnąć go za język, a to pewnie nie spodoba się Sussexom.
Thomas Markle grozi praniem brudów?
76-letni ojciec Meghan Markle nie rozmawiał z córką od trzech lat. Żona Harry'ego zerwała z nim kontakty po serii wywiadów, których Thomas Markle udzielił mediom z okazji ślubu córki w 2018 roku.
Publikacje narobiły dużo zamieszania, dlatego mogło się wydawać, że Thomas Markle powstrzyma się przed kolejnymi wywiadami. Niestety do sieci trafiła właśnie zapowiedź następnego... Tym razem ojciec Meghan otworzył się przed dziennikarzami "60 minutes Australia". Wywiad ma się ukazać w najbliższą niedzielę.
Co w nim usłyszymy?
Oczywiście głównym wątkiem rozmowy z Thomasem Markle są narodziny jego wnuczki. Jak łatwo się domyślić, ojciec Meghan bardzo chciałby poznać małą Lilibet Dianę.
Nie rozmawiałem z Meghan od chwili dwa dni przed jej ślubem. Żadnych telefonów, słyszałem ją tylko w radiu
- słyszymy w zwiastunie wywiadu.
Polecany artykuł:
Będę bardzo zawiedziony, jeśli nie będę mógł potrzymać wnuczki
- mówi dalej Thomas Markle.
Niestety chwilę później słyszymy słowa, które nie dają nadziei na ocieplenie jego stosunków z córką.
Chcecie prania brudów? To pierwszy raz, kiedy o tym rozmawiam
- słychać w zapowiedzi wywiadu.
Co dokładnie ma na myśli Thomas Markle? O tym przekonamy się już za kilka dni.