Nie ma żadnych wątpliwości, że jedną z rzeczy, której ojciec Meghan Markle będzie żałował do końca życia, jest nieobecność na ślubie córki. Przez splot nieszczęśliwych wydarzeń, z zawałem serca włącznie, dzień ślubu córki Thomas Markle spędził w szpitalu na innym kontynencie. Co gorsza, Meghan i Harry do teraz nie zdążyli go odwiedzić, mimo składanych wcześniej zapowiedzi.
Tuż po książęcym ślubie Meghan Markle i książę Harry oświadczyli, że najszybciej, jak tylko będzie to możliwe, wybiorą się do Ameryki, by spotkać się z Thomasem Markle. Ponieważ od ceremonii minęły już prawie dwa miesiące, ojciec księżnej Sussex zaczyna obawiać się, że Meghan celowo nie nawiązuje z nim kontaktu...
>> Makijażysta Meghan Markle zdradził sekret jej ślubnego makijażu! Dlatego była tak piękna!
Jak podaje Daily Mirror, 73-letni Thomas Markle jest podobno "załamany" tym, że od dawna nie rozmawiał z córką. Boi się, też że już nigdy "nie będą razem".
Thomas ma złamane serce. Jest kompletnie zagubiony, nie wie, dlaczego został wykluczony.
- czytamy.
Tymczasem Meghan Markle i książę Harry są wciąż bardzo zajęci. Po wakacjach czeka ich pierwsza oficjalna podróż - jesienią ksiażęca para odwiedzi Australię, Fidżi, Królestwo Tonga i Nową Zelandię. W Australii księżna i książę Sussex wezmą udział w Invictus Games w Sydney. Zawody paraolimpijskie odbędą się w dniach 20-27 października. Pozostałe przystanki w ich podróży zostały wybrane na prośbę Biura Spraw Zagranicznych i Wspólnoty.
Czy książę Harry i Meghan Markle znajdą czas, by odwiedzić Thomasa Markle?