Gdy Ed Sheeran kupował kolejne działki w Dennington w hrabstwie Suffolk, nie mógł się spodziewać, kto zainteresuje się jego posiadłością. Cicha, piękna okolica i bliskość Eda Sheerana przyciągnęły tam... swingersów! W sieci nie brakuje ogłoszeń, w których umawiają się na schadzki pod jego oknami!
Dennington wydawało się idealnym miejscem na spokojne życie. W miasteczku mieszka zaledwie 580 osób, jest mnóstwo zieleni i jest naprawdę cicho. Do momentu, w którym na terenie posiadłości Eda nie zaczęli umawiać się zwolennicy mocnych przeżyć. Muzyk postawił już na nogi swoją ochronę!
Swingersi umawiają się w ogrodzie Eda Sheerana
Magazyn Radar Online dotarł do internetowych ogłoszeń, w których swingersi zachęcają się do spotkań na terenie należącym do Eda Sheerana. Te ogłoszenia to nie fake! Jeden z mężczyzn napisał chociażby, że "w ubiegłym tygodniu zakradł się do ogrodu Eda Sheerana i zrobił to na jego trawniku". A inni?
Założę się, że mógłby się zarumienić! Żona miała nadzieję, że przyjdzie i do nas dołączy
Czy ktoś chętny na spotkanie ze mną i moim seksowny partnerem w Dennington? Lubimy ryzyko i ekshibicjonizm - im bardziej, tym lepiej
- brzmią ogłoszenia.
Ed Sheeran stanowczo zareagował.
Nie jest pruderyjny, ale musi zdusić to w zarodku. To jest jego podwórko, a nie jakiś tam miejsce, gdzie ludzie mogą realizować swoje seksualne fantazje"
- zdradził informator Radar Online.
Ed Sheeran faktycznie powinien szybko zadziałać - w przeciwnym razie jego działka stanie się znaną na świecie przystanią dla zwolenników wolnej miłości! A może Ed powinien osobiście upominać tych, którzy szaleją na jego trawniku? ;)
>> Ed Sheeran odwiedził szpital dziecięcy! Pozwolił pacjentom... przymierzyć swoje okulary!