Nowa płyta Rihanny ANTI zdążyła narobić w sieci ogromnego zamieszania i to na długo przed tym, zanim oficjalnie trafiła do sprzedaży. W internecie pojawiły się głosy, że nowa płyta Rihanny jest niedopracowana, a jej promocja strasznie chaotyczna. Niektórzy twierdzą, że winę za to ponosi sponsor, dla którego ważniejsze było wypromowanie własnej marki, niż nowego albumu Riri.
Jak zapewne wiecie, nowa płyta Rihanny ANTI w pierwszej kolejności ukazała się online, w serwisie Tidal. Nie znajdziemy jej (przynajmniej na razie) w żadnym innym serwisie muzycznym - klienci Spotify, Apple Music i podobnych serwisów streamingowych muszą obejść się smakiem i cierpliwie czekać na pojawienie się krążka ANTI w oficjalnej sprzedaży.
Promocja płyty ANTI skupiła się na Internecie, a Rihanna po szczegóły na temat swojego nowego albumu odsyła fanów na specjalną poświęconą mu stronę, antidiary.com
Co tam znajdziemy?
Niestety, zamiast nowych piosenek Rihanny, na stronie antidiary.commożemy podziwiać wnętrza wirtualnego "domu" gwiazdy oraz... logo sponsora!
Niektórzy twierdzą, że całe zamieszanie wokół płyty Anti Rihanna zawdzięcza sponsorowi, który mógł nalegać na premierę jeszcze w 2015 roku mimo, że płyta nie była jeszcze dopracowana...
Ile w tym prawdy? Mamy nadzieję, że niewiele, a Rihanna swoją trasą koncertową ANTI World Tour 2016 udowodni, że wciąż jest w absolutnej czołówce wykonawców pop.
>>Rihanna, Anti: Wielki sukces Rihanny! Jeszcze przed premierą Anti Rihanna została królową Spotify!

i

i
Nowej muzyki nigdy dosyć? W oczekiwaniu na nowe piosenki Rihanny, na eskaGO znajdziecie filmy, które zapewnią Wam najlepsze muzyczne wrażenia! Wśród nich jest Lady Gaga: Na krawędzi – historia jednej z największych skandalistek współczesnej sceny. Obejrzyjcie już teraz - online i całkowicie za darmo: