Tomasz Jakubiak to uwielbiany przez widzów kucharz, który popularność zyskał dzięki szeregowi autorskich programów i felietonów kulinarnych. Kucharz gościł także w formatach "MasterChef", a w ubiegłym roku na stałe dołączył do grona jurorów show przeznaczonego dla nastolatków. Niestety, postępująca choroba, która znienacka dotknęła Tomasza Jakubiaka, sprawiła, że obecnie nie może on pracować. Mimo to nie traci pogody ducha i dzielnie stawia czoła wyzwaniom każdego dnia.
Zobacz także: Tomasz Jakubiak przez chorobę nie może wrócić do pracy. Nie zamierza jednak próżnować. Poinformował internautów o swoim planie
Niesamowity gest przyjaciół chorego Tomasza Jakubiaka
Tomasz Jakubiak jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, za pomocą których przekazuje fanom informacje o swoim obecnym stanie zdrowia. Choć wyniszczająca choroba poczyniła spore spustoszenia w jego organizmie, kucharz niezmiennie może liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół. Ostatnio sam postanowił wesprzeć bliskie mu osoby, promując ich lokal. Teraz we wzruszającym wpisie na Instagramie, pokazał, co zrobili dla niego przyjaciele z jednej z firm cateringowych, z którą Jakubiak współpracuje od lat. Na zamieszczonym w mediach społecznościowych zdjęciu, widzimy liczną grupę osób, które trzymają tabliczki, które układają się w napis: "Trzymaj się Tomek" oraz zdjęcia z podobizną znanego kucharza. To jednak nie wszystko. Firma postanowiła zorganizować specjalną akcję, w ramach której w określonych dniach można zamówić dietę pudełkową z kodem zniżkowym, a część dochodu zostanie przekazana na leczenie Tomasza Jakubiaka.
[...] Dostajecie super rabat, a jednocześnie dorzucacie cegiełkę do mojego leczenia. Bo część dochodu z Waszych zakupów trafi prosto do mnie. 💪🔥 - napisał Tomasz Jakubiak, jednocześnie dziękując za okazane mu wsparcie.
Pod postem pojawiło się sporo komentarzy, w których internauci okazują wsparcie dla kucharza.
Poruszył Pan tłumy, ta historia skoczy się dobrze. Szybkiego powrotu do zdrowia😍
Jakże mnie Pan wzrusza Panie Tomku ….. Siły i odwagi!
Wzruszyłam się do łez - piszą internauci.