Niall Horan

i

Autor: Theo Wargo/Getty AFP/East News

Niall Horan zdradził, jak leniuchuje w izolacji! "Na początku czułem presję"

2020-05-29 15:07

Niallowi Horanowi w ostatnim momencie przed zamknięciem granic Stanów Zjednoczonych z powodu pandemii koronawirusa udało się wrócić do Europy. Gwiazdor, jak wszyscy inni, spędził wiele tygodni w izolacji, chroniąc siebie i innych przed ewentualną chorobą. Teraz przyznał, że to był dla niego czas wyjątkowego lenistwa! Niall pozwolił sobie na dłuuuugi urlop.

Ostatnie miesiące były dla celebrytów być może najdziwniejszym okresem w ich życiu. Największe gwiazdy świata musiały dostosować się do wprowadzanych w związku z pandemią koronawirusa restrykcji, ograniczyć wszystkie swoje podróże i zajęcia oraz po prostu zostać w domu. Tygodnie spędzone w jednym miejscu to dla przyzwyczajonych do ciągłych podróży gwiazd drastyczna zmiana.

W największym stopniu odczuli to prawdopodobnie muzycy. Artyści, którzy większość roku spędzają na koncertowaniu na kolejnych kontynentach, musieli przerwać tournee. Część z nich na kwarantannie zajęła się oczywiście pisaniem nowej muzyki, a część... błogim lenistwem!

Sonda
Solowa muzyka którego z chłopaków z 1D podoba Ci się najbardziej?

Niall Horan na kwarantannie

Niall Horan zdradził w ostatnim wywiadzie, że choć miał ambicje, by w trakcie pandemii zamknąć się w studiu i tworzyć, wygrało błogie lenistwo.

Na początku bardzo naciskałem na siebie, by pisać, a potem pomyślałem: „Nie spiesz się, a jeśli nie masz na to ochoty, nie rób tego". Coś zrobiłem, więc kiedy wrócę do studia, jestem gotowy do pracy, ale w większości sprzątam, piekę, czytam i siedzę na słońcu. Poza tym niewiele robię.

Michał Szczygieł z premierowym wykonaniem Tak jak chcę! Występ w Domowym Graniu na ESKA.pl!

- zdradził wokalista z rozbrajającą szczerością.

Nie można mu się jednak dziwić. Na intensywnej pracy w studiu Niall Horan spędził wiele miesięcy przed wybuchem pandemii. Wokalista wydał 13 marca nową płytę Heartbreak Weather i w normalnej sytuacji zapewne dziś koncertowałby z nowym krążkiem na całym świecie.

Nic dziwnego, że zbiera siły, by wyruszyć w trasę, gdy już pandemia minie...