Fani Nialla Horana mają powody do zadowolenia - już w kwietniu piosenkarz rozpocznie światową trasę koncertową Nice To Meet Ya, w ramach której w październiku zawita też do Polski. Ogłoszenie tournee poprzedzały jednak miesiące ciężkiej pracy nad nową płytą. Niall wspomina jednak ten czas z dużą przyjemnością.
Od czasu zawieszenia działalności One Direction minęły już cztery lata i każdy z członków zespołu zdążył poukładać sobie życie po 1D i stworzyć własny system pracy. Jedni - jak Harry czy Niall - skupiają się głównie na twórczości i gdy pracują, pracują na całego. Inni - jak Liam Payne, chętnie angażują się w najróżniejsze projekty i wykorzystują swoje pięć minut nie tylko w muzyce.
Niall Horan odnalazł równowagę
W ostatnim wywiadzie Niall Horan opowiedział o tym, jak żyje w ostatnich miesiącach. Okazuje się, że piosenkarzowi udało się odnaleźć złoty środek między pracą a życiem osobistym.
Miałem dobrą równowagę między pracą w studio, miałem wystarczająco dużo czasu, aby pomyśleć o tym, co zamierzam napisać, a następnie spędzać czas z przyjaciółmi, wracając do domu do Irlandii. Nawet jeśli chodzi o elementy kreatywne, z nadchodzącym albumem odkryłem, że stałem się o wiele bardziej kreatywny, bez względu na to, czy tworzę mój najnowszy klip, czy projektuję scenę na moją trasę koncertową.
- powiedział Niall Horan.
Czekacie na jego koncert w Polsce?