Wraz ze znalezieniem cała Nayi Rivery w jeziorze Piru w Kalifornii tląca się w fanach i jej bliskich nadzieja, że aktorka żyje, wygasła. Przyszedł natomiast czas pożegnań - w sieci zaroiło się od komentarzy jej wielbicieli, ale przede wszystkim - przyjaciół z planu. Gwiazdę Glee w niezwykłych słowach pożegnała m.in. Demi Lovato i inni aktorzy, którzy mieli przyjemność z nią pracować.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że Naya Rivera zaginęła 8 lipca. Aktorka wraz z 4-letnim synem odpoczywała tego dnia na łodzi na jeziorze Piru. Pod wieczór łódź odnalazła inna jednostka - na pokładzie znajdował się sam chłopiec. W toku śledztwa ustalono, że Naya Rivera utopiła się, chwilę wcześniej ratując znajdującego się również za burtą jej syna. Okoliczności tego, w jaki sposób oboje znaleźli się w wodzie, są wciąż niejasne.
>> Naya Rivera uratowała przed śmiercią syna? Śledczy mają nową wersję wydarzeń!
Naya Rivera - przyczyna śmierci
Po odnalezieniu ciała Nayi Rivery i przeprowadzeniu sekcji zwłok śledczy ogłosili, jaka jest oficjalna przyczyna śmierci aktorki. Co ważne - funkcjonariusze wykluczyli, by Naya Rivera była w momencie wypadku pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Wszystkie okoliczności i cechy wizualne wskazywały, że ciało było ciałem Nayi Rivery, a tożsamość została potwierdzona w porównaniu dentystycznym. Ciało zostało prześwietlone i przeprowadzono pełną autopsję. Wyniki autopsji wskazują na utonięcie, a stan ciała zgodny z czasem zanurzenia. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono urazów ani procesów chorobowych. Nie ma żadnych wskazówek z dochodzenia lub badania, według których narkotyki lub alkohol miałyby odegrać rolę w śmierci zmarłej, ale próbki zostaną poddane testom toksykologicznym.
- czytamy.