Naya Rivera zaginęła podczas pływania synkiem po jeziorze Piru w Kalifornii. 33-letnia gwiazda Glee, według zeznań 4-letniego Josey'a, wskoczyła do wody i już nie wypłynęła. Chłopczyk został sam na łodzi. Pracownik wypożyczalni sprzętu wodnego znalezł go śpiącego na pokładzie.
Poszukiwania Nayi Rivery trwały wiele godzin i zostały przerwane o zmierzchu. Wcześnie rano kolejnego dnia ekipy poszukiwawcze pojawiły się z powrotem na jeziorze, jednak śledczy nie pozostawiają już wątpliwości co do tego, że Naya Rivera nie żyje. Obecnie aktorka jest uznana za zmarłą, a przeczesywanie jeziora odbywa się pod kątem odnalezienia ciała.
Poszukiwanie ciała Nayi Rivery
Ciała Nayi Rivery szuka obecnie ponad 80 osób. Jak podaje amerykański serwis TMZ, do akcji włączono helikoptery, łodzie, drony, ekipy naziemne i nurków. Do poszukiwań dołączają zespoły z sąsiednich hrabstw.
Jakie są szanse na szybkie znalezienie zwłok? Niestety małe. Jezioro, na którym zaginęła Naya Rivera, jest głębokie i ma małą przejrzystość, a dno jest nierówne oraz wypełnione drzewami i gruzem. Przedstawiciele policji zdradzili mediom, że w tym miejscu od utonięcia do wypłynięcia ciała na powierzchnię mija przeważnie od 7 do 10 dni.