44-letnia Natasza Urbańska może pochwalić się perfekcyjnym ciałem. Jej aktywny tryb życia i lata spędzone na parkiecie, deskach teatru muzycznego i praktykowaniu jogi, pozwalają jej utrzymać idealną sylwetkę. Aktorka opublikowała niedawno zdjęcie, na które fani zwrócili szczególną uwagę, ze względu na ciekawie zaprojektowany element garderoby, który zapewne nie nadaje się na publiczne wyjścia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Natasza Urbańska żałuje występu w 365 dni: Ten dzień? Nie pozwoliła córce obejrzeć filmu!
Natasza Urbańska skrywa pod marynarką seksowną bieliznę
Natasza Urbańska zaprezentowała się na swoim Instagramie w skórzanym, pomarańczowym kostiumie pod którym widać czarne pasy, które swoim krojem przywodzą na myśl bieliznę erotyczną rodem z filmów „50 twarzy Graya” lub szelki dla psa, jak to określił jeden z obserwatorów. Odważna stylizacja odsłania sporo ciała, a pod postem Nataszy pojawiło się wiele ognistych emotek oraz dosadnych komentarzy.
Brak słów kochana. Przepiękna! - czytamy na Instagramie Urbańskiej.
Natasza wyglądasz zmysłowo. Cudownie wyglądasz. Uwielbiam. Mega stylizacja – napisał zachwycony internauta.
Ty jesteś piękna,ale te paski… to wygląda jak szelki dla psa – zauważył jeden z fanów.
Nie bez powodu Natasza pokazała się w takim zestawie. Próbowała zachęcić fanów, do polubienia pewnego sklepu z bielizną, którego jest klientką. Natasza nie narzeka w ostatnim czasie na brak interesujących propozycji pracy, a nawet zagrała w filmie erotycznym Blanki Lipińskiej „365 dni”, wcielając się w drugoplanową postać, Annę. Artystka wydała również album „Rajd 44”, a jakiś czas temu zakończyła przygodę z programem telewizyjnym „Mask Singer”, gdzie występowała w przebraniu deszczu. Natasza, po raz kolejny próbowała również swoich sił w Konkursie Piosenki Eurowizji, biorąc udział w preselekcjach, jednak podobnie jak poprzednimi razami, nie zakwalifikowała się do dalszego etapu.