Natalia Szroeder może pochwalić się zniewalającą urodą i niezwykłym, muzycznym talentem. W branży osiągnęła już niemałe sukcesy, jednak kariera piosenkarki i stres związany z koncertowaniem oraz życiem publicznym odbija się na jej zdrowiu. Udzieliła wywiadu Magdzie Mołek i opowiedziała o olbrzymim problemie, który utrudnia jej normalne funkcjonowanie.
Natalia Szroeder nie panuje nad swoimi problemami
Natalia Szroeder wydaje płyty, gra koncerty, dba o swoich wiernych fanów, jednak rzadko bywa na salonach i nieczęsto udziela wywiadów. Zrobiła wyjątek dla Magdy Mołek, przed którą otworzyła się na temat swoich problemów z odżywianiem.
Piosenkarka zawsze była filigranową kobietą, a jej bardzo szczupła sylwetka niekiedy wywoływała niepokój wśród jej fanów oraz internautów. Wyznała, że przez cały czas mierzy się z przytykami i uszczypliwymi komentarzami na temat swojego wyglądu.
U mnie dużo rzeczy się wiąże z jedzeniem. Mój żołądek mocno reaguje na to wszystko, co się dzieje w moim życiu. Na stresy, na dobre i złe rzeczy. Płata mi figle i trudno jest przewidzieć, jak się zachowa w danym momencie - powiedziała Natalia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Natalia Szroeder - wiek, wzrost, partner, wykształcenie, zarobki, rodzina, bez makijażu
Natalia Szroeder walczy z zaburzeniami odżywiania... i hejterami
Powiedziała również, że problemy z odżywianiem odziedziczyła po mamie, a wielki wpływ na to ma stres. Ona sama jest natomiast bardzo wrażliwa na bodźce zewnętrzne i negatywne opinie.
Bardzo reagujemy (na stres). Ja nigdy stresu nie zajadałam, tylko zawsze ten stres zjadał mnie. A że mam taką pracę, jaką mam… (...) To nawet nie musi być jakiś stały stres, to może być jeden krótki bodziec, jakieś zdanie zasłyszane, które mnie stresuje. I ja mam z głowy cały dzień, jeśli chodzi o jedzenie - dodała.
Natalia Szroeder przyznała, że przeszkadzają ją te zaburzenia, ponieważ uwielbia sobie dogadzać, jednak tylko jak czuje się w pełni komfortowo, jest w stanie normalnie jeść.
Mam potrawy, które mogłabym tonami zajadać, ale wtedy, kiedy dobrze się czuję. Jak dzieje się coś, niezależnie czy to jest skrajnie świetne, czy skrajnie dobre, to mam swego rodzaju, już tak używając grubszego słowa, wstręt do jedzenia - wyznała gwiazda.
Wokalistka stara się pracować nad sobą i zwalczać palący problem. Nie ma jednak zbyt dużego wpływy na to, co dzieje się z jej organizmem. W związku z czym, boli ją, kiedy ludzie niesłusznie stwierdzają, iż gwiazda promuje niezdrowy tryb życia.
