Natalia Przybysz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek w Polsce. Piosenkarka może pochwalić się niezwykle oryginalną barwą głosu i bogatą dyskografią, w której znajdziemy wiele osobistych i emocjonalnych numerów. Album Prąd (2014) chociażby, powstał, gdy Paulina korzystała z terapii. Po sesjach nabierała weny twórczej, która przełożyła się powstanie dziesięciu wspaniałych piosenek. Od tamtej pory minęło wiele lat, a i na jej koncie pojawiły się nowe krążki: Światło nocne (2017), Jak malować ogień (2019) i Zaczynam się od miłości (2022).
Natalia nie boi się mówić głośno o swoich życiowych doświadczeniach i poglądach, nawet kiedy istnieje ryzyko, że mogłyby być za nie piętnowana przez społeczeństwo. Tak było w przypadku, kiedy kilka lat temu powiedziała głośno o swojej aborcji. To wyznanie w niektórych wzbudziło oburzenie, a na artystkę spadła fala krytyki. Piosenkarka nigdy nie żałowała, ani swojej decyzji, ani przerwania dwóch ciąż. Wyznała natomiast, że otworzenie się na ten temat zbliżyło ją do wielu kobiet, a co więcej, dało innym odwagę mówienia głośno o prawie do aborcji. To nie było jedyne trudne doświadczenie z jej życia. Wokalistka niedawno zabrała głos w sprawie molestowania seksualnego i opowiedziała, co spotkało ją w dzieciństwie.
Polecany artykuł:
Natalia Przybysz była dotykana i podglądana przez wujka
Natalia Przybysz ma odwagę, aby nagłaśniać problemy współczesnego świata, sprzeciwiać się wszystkiemu ogranicza ludzką wolność i godzi w prawa człowieka. Niedawno zabrała głos w sprawie przemocy seksualnej.
Często czujemy się zawstydzone i cały czas nie mamy bezpiecznej przestrzeni, w której możemy powiedzieć głośno: „Ktoś mnie dziś dotknął w autobusie, ktoś na mnie cmokał, ktoś mnie złapał za tyłek”. Cieszę się jednak, że mówimy coraz więcej i robimy sobie miejsce na takie historie – zaczęła artystka.
Marka L’Oréal Paris zleciła przeprowadzenie badań, z których wynika, że w Polsce aż 84 procent kobiet doświadczyło przemocy seksualnej. Ambasadorką akcji Stand Up - sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych jest właśnie Natalia Przybysz, która opowiedziała o swoich przykrych doświadczeniach.
Na imprezie rodzinnej jeden z wujków wziął mnie kiedyś za dom, „Chodź, chodź”, powtarzał. Potem złapał za tyłek i powiedział: „Ty jesteś fajna, będziesz ze mną piła wódkę czy nie?”. Sparaliżowało mnie. Nie wiedziałam, co odpowiedzieć – wyznała Natalia.
To jednak nie koniec. Po kolejnym incydencie, nie omieszkała powiedzieć o wszystkim rodzinie.
Brałam prysznic, zaglądał do mnie przez małe okienko. Byłam w szoku, musiałam się pozbierać, ale zareagowałam oburzeniem. Powiedziałam mu wtedy przy wszystkich, że tak się nie robi, co to w ogóle znaczy? Podglądałeś mnie? Obrócił to w żart, nie rozumiał, o co mi chodzi, przecież to takie śmieszne. „Taka fajna jesteś, daj spokój” – zwierzyła się.
Z 84 procent osób, które doświadczyły przemocy seksualnej, aż 86 procent nie wiedziało, jak się zachować w takiej sytuacji oraz jak zareagować na zagrożenie. Akcja ma na celu edukować i pomagać w zapobieganiu takim sytuacjom.