Urugwajska gwiazda zyskała światową sławę dzięki roli Milagros w serialu „Zbuntowany anioł”. Telenowela emitowana była w latach 90. i oglądali ją widzowie z 80 krajów. Jej utwór „Cambio dolor” bił rekordy popularności na całym świecie. Rosyjscy fani oszaleli na jej punkcie, a teraz w sytuacji wojny na Ukrainie, zabrała głos w trudnej sprawie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gwiazdor serialu Zbuntowany Anioł zmarł na koronawirusa. Natalia Oreiro żegna na Instagramie
Natalia Oreiro została rosyjską obywatelką
Natalia Oreiro urodziła się w Urugwaju. 45-letnia aktorka i wokalistka zasłynęła w latach 90. wcielając się w postać nieposkromionej chłopczycy o imieniu Milagros w serialu „Zbuntowany anioł”. Na fali popularności serialu i utworu „Cambio dolor” artystka postawiła na karierę wokalną. Wydała płytę i wyruszyła w trasę koncertową, występując 35 krajach na całym świecie, m .in.: Czechach, Hiszpanii, Chile, Izraelu i Rosji - w której zyskała niesamowicie ogromną popularność.
W Rosji powstał film dokumentalny pt.: „Nasha Natasha”, a w jednym z talk-show („Urgant Late Night Show”), prowadzący żartując nazwał Natalię „najbardziej rosyjską wśród cudzoziemek”. Artystka skomentowała wypowiedź prezentera słowami: "Putin może nadać jej obywatelstwo". Tak też się stało i Natalia Oreiro od 2020 r. jest obywatelką Rosji.
Czuję się dzisiaj jak most miłości między Rio de la Plata a Rosją. Jestem podekscytowana i wdzięczna za ten symbol braterstwa dwóch kultur, które mają ze sobą wiele wspólnego. Życie dało mi tę wyjątkową okazję i będę pracować nad tym, aby to zaangażowanie było coraz silniejsze. Dziękuję osobom, które towarzyszyły mi na tej drodze i które są częścią tej pięknej podróży.
Natalia Oreiro na temat wojny na Ukrainie. Wymowny wpis w social mediach
Kiedy 24 lutego, Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie, fani byli ciekawi stanowiska piosenkarki w tej sprawie. Natalia Oreiro nie pozostawiła tej sytuacji bez komentarza i wrzuciła na InstaStory grafikę, za pośrednictwem której odniosła się do obecnej sytuacji. Grafika przedstawiała dwie postacie – jedną w barwach flagi rosyjskiej, drugą w barwach flagi ukraińskiej – wypuszczające w niebo dwa gołębie. Pod obrazkiem pojawił się również napis: „Chcemy pokoju”.