Chyba każdy z nas, przynajmniej raz, słyszał o Natalii Janoszek. Ciężko znaleźć w naszym kraju osobę, która nie zna nawet drobnych szczegółów dotyczących kariery celebrytki. Po tym, jak nagle wtargnęła do polskiego show-biznesu i zrobiła w nim spore zamieszanie opowiadając o swoich przygodach w Bollywood oraz spotkaniach z największymi, światowymi gwiazdami, Krzysztof Stanowski postanowił zająć się rozwikłaniem zagadki dotyczącej jej osoby. Dziennikarz zarzucił jej m.in. mitomanię i szereg kłamstw popartych rzeczowymi dowodami. 33-latka na pewien czas odsunęła się w cień, przez co wielu osobom wydawało się, że słuch na dobre o niej zaginął. Jednak nic bardziej mylnego. Natalia Janoszek po kilku tygodniach powróciła na salony i stanowczo zaprzeczyła wszelkim oskarżeniom podkreślając, że skierowała do sądu pozew przeciw dziennikarzowi. Okazuje się jednak, że to nie koniec jej medialnych problemów.
Natalia Janoszek - pozew
Celebrytka otrzymała pozew od fotografa, którego prawa autorskie rzekomo naruszyła. Chodzi o zdjęcia z jednej z imprez związanych z rozdaniem Złotych Globów. Natalia Janoszego, jak twierdzi, wystąpiła w roli hosta (prowadzącej) na "Golden Gala". Jak dowód wrzuciła na swojego Instagrama zdjęcia z wydarzenia, na których pozuje na czerwonym dywanie. Kilka dni później Dawid Klepadło wrzucił na swojego Instagrama pismo, które złożył przeciwko celebrytce. Mowa w nim o zaprzestaniu naruszania jego praw autorskich. Według fotografa, Natalia miała publikować przerobione zdjęcia na swoim Instagramie, do których nie miała praw. Dawid Klepadło zażądał od celebrytki usunięcia zdjęć oraz wpłaty dziesięciu tysięcy złotych na cel charytatywny, a konkretnie na Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, co musi potwierdzić kancelarii. Co więcej, celebrytka ma opublikować przeprosiny o następującej treści:
Ja, Natalia Janoszek, przepraszam fotografa Dawida Klepadło za wykorzystanie zdjęcia jego autorstwa w dniu 7 stycznia bez uzyskania jego zgody do reklamowania wydarzenia, w którym brałam udział. Zdaję sobie sprawę, że Dawid Klepadło posiada prawa autorskie do wykonanej fotografii".
Jak myślicie, czy fotograf ma rację i doczeka się odpowiedzi ze strony celebrytki?