W 2014 roku aferę wywołały nagie zdjęcia gwiazd, które wyciekły do sieci. O fotkach było głośno na całym świecie. Dziś już wiadomo, że za ich kradzieże był współodpowiedzialny Polak...
>>Pokemon Go: gra jest NIEBEZPIECZNA?! Zachęca do profanacji kościołów, cmentarzy i muzeów?! <<
... a właściwie Amerykanin polskiego pochodzenia! 28-letni mieszkaniec Chicago, Edward Majerczyk, przyznał się do udziału we włamaniach na prywatne konta gwiazd na iCloud. Jego wspólnikiem był 36-letni Ryan Collins z Pensylwanii. Drugi z mężczyzn poszedł na ugodę i usłyszał wyrok 18 miesięcy więzienia. Majerczyk dopiero będzie sądzony. Grozi mu 5 lat więzienia.
Mężczyźni wykradli i wrzucili do sieci między innymi nagie zdjęcia Kim Kardashian, Victorii Justice, Kirsten Dunst, Rihanny czy Jennifer Lawrence. Ta ostatnia potwierdziła autentyczność fotografii. Jak w ręce hakerów dostały się rozbierane zdjęcia gwiazd? Początkowo policja myślała, że przestępcy próbowali złamać hasła celebrytek na iCloud metodą prób i błędów. Przedstawiciele Apple'a poinformowali jednak, że takich prób nie odnotowano.
Majerczyk i Collins wyjawili, że stosowali phishing - wysyłali do gwiazd fałszywe maile z informacją o naruszeniu bezpieczeństwa na ich kontach na iCloud. Maile zawierały link do strony, która miała być rzekomo ich stroną logowania na konta. Gwiazdy dostawały instrukcję, że mają zalogować się w celu zabezpieczenia konta. Tak naprawdę była to jednak strona do przechwytywania loginów i haseł.
Wolelibyśmy, by Polacy za granicą sławili nasz kraj jednak w bardziej legalny i i moralny sposób...

i

i

i