Okrzyknięto ją największą skandalistką "Big Brothera". Dziś Monika Sewioło unika medialnego szumu

Kiedy weszła do domu "Wielkiego Brata", gdzie przez 24 godziny na dobę śledziły ją kamery, miała zaledwie 24 lata. Zanim trafiła do programu, pracowała w sklepie z kosmetykami, jednak narzekała na słabe zarobki. Rok wcześniej wzięła ślub z Jerzym, który bardzo wspierał swoją żonę w przesłuchaniach do programu. Piękna blondynka wywoływała różne emocji wśród widzów oraz uczestników programu, głównie za sprawą swoich odważnych wypowiedzi, iż nie myśli o mężu, ale przede wszystkim gorącej scenie, na której widać, jak Monika Sewioło bierze prysznic. Już podczas drugiego tygodnia trwania reality show została nominowana aż przez 4 mieszkańców, a widzowie zdecydowali, że to właśnie ona opuści dom. Choć zajęła dopiero przedostatnie miejsce, to udział w reality show dał jej "5 minut" sławy.

Widzowie zachwycili się nie tylko jej urodą i charyzmą, ale także talentem wokalnym. Po zakończeniu reality show nagrała utwór "Urodziłam się, aby grać", który został umieszczony na składane "Big Brother – Wielki Brat Polska", a następnie z grupą Nietykalni wydała album "Wiatr". To właśnie dzięki "Big Brotherowi" mogła pozować dla słynnego Playboya, a numer z jej rozbieraną sesją był jednym z najchętniej kupowanych w historii polskiej wersji magazynu. Po latach jednak wspominała, że nie wykorzystała swojej szansy, a nagrana w pośpiechu piosenka do kompilacyjnej płyty "Big Brother – Wielki Brat Polska" bardziej jej zaszkodziła, niż pomogła.

Jak potoczyły się losy Moniki Sewioło?

W wywiadach Monika Sewioło podkreślała, że jej popularność trwała jeszcze około dwóch lat po zakończeniu programu. Choć zagrała w dwóch filmach, to od wielu lat stroni od życia w blasku fleszy. W 2003 roku rozwiodła się z mężem, później skończyła studia i wyjechała z kraju. Mieszkała między innymi na Sardynii i Karaibach. W wywiadzie z Plotkiem sprzed siedmiu lat tak podsumowała, to, w jakim kierunku potoczyło się jej życie po zakończeniu programu:

Po programie nie umiałam wykorzystać tej szansy. Nie było wokół mnie żadnych menedżerów z prawdziwego zdarzenia, którzy mogliby pokierować moją karierę. […] Mi samej brakuje pomysłów. Nie chęci do pracy, bo to mam. Ale jestem mało kreatywna - wyznała

Monika Swioło od około 6 lat nie pojawia się w mediach ani na ściankach. Nie jest również aktywna w mediach społecznościowych. Posty na Instagramie Moniki Sewioło, który obserwuje 4500 osób, pojawiają się jedynie sporadycznie.