Miley Cyrus jest zdruzgotana wiadomością o śmierci dziewczyny, która była częścią jej drużyny w programie The Voice w 2017 roku. Janice Freeman zmarła w sobotę, 2.03.2019. Przyczyną jej śmierci był skrzep krwi w płucach.
Janice Freeman wzruszyła wielu widzów The Voice - nie tylko swoim wyjątkowym głosem, ale i smutną historią. Dziewczyna pokonała wiele poważnych chorób, w tym toczeń, zapalenie opon mózgowych i raka.
Travis Scott wrócił do koncertowania! TYMI SŁOWAMI ze sceny udobrucha Kylie Jenner?
Dziękuję ci za wszystko, Janice Freeman. To [tęcza - przyp. red.] idealnie cię reprezentuje.
W sobotę Janice Freeman miała problemy z oddychaniem. Straciła przytomność. Jej mąż wezwał do domu pogotowie. Niestety, akcja reanimacyjna nie powiodła się. Janice zmarła w wieku 33 lat.
Miley Cyrus zaprzyjaźniła się z uczestniczką podczas programu The Voice, w którym obie panie współpracowały. Po zakończeniu show artystki pozostały w kontakcie. Miley pomogła nawet Janice finansowo, kiedy kobieta szukała domu dla siebie i swojej rodziny.
Teraz, po śmierci Freeman, znana piosenkarka uczciła jej pamięć. Cyrus opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie tęczy i napisała: