Miley Cyrus słynie z wielu kontrowersji, które wywołuje nie tylko sposobem bycia ale także wyglądem. Uwielbia eksperymentować z wizerunkiem, więc nikogo nie dziwią jej wymyślne stroje czy oryginalne fryzury. Jednak stylizacja, którą stworzyła jej mama przeraziła nawet samą Miley. Naprawdę było aż tak źle?
Kojarzycie młodą wersję ojca Miley Cyrus, Billy’ego Ray Cyrusa? Jeśli tak to z pewnością możecie przypomnieć sobie, jakie uczesanie nosił wówczas piosenkarz country. Fryzura, która w Polsce nosi określenie „czeski piłkarz” dawniej była bardzo popularna i to nie tylko wśród panów… Właśnie taką fryzurę swojej córce zrobiła Tish Cyrus!
Z racji pandemii spowodowanej koronawirusem, Miley nie miała wyboru i musiała udać się na strzyżenie do swojej mamy, która jak sama gwiazda zdradziła, jedyne co potrafiła to stworzyć tylko wybraną fryzurę.
O swojej zabawnej przygodzie podczas lockdownu, Miley opowiedziała w programie Jimmy Kimmel Live! Nie tylko zdradziła szczegóły ale także wyśmiała zamiłowanie jej rodziny do charakterystycznego looku.
Miałam już grzywkę, która stale rosła. A moja mama powiedziała: Cóź, mogę ściąć ci włosy, ale umiem zrobić tylko jedną fryzurę. Robię ją od 1992 roku dla twojego taty i twoich braci.
– tłumaczyła Miley, dodając, że nie miała wyboru, więc musiała się zgodzić.
Mam wrażenie, że w naszej rodzinie włosy w sposób naturalny układają się właśnie na kształt tej fryzury. Tę fryzurę mamy w genach.
– żartowała Cyrus.
Grzywka i dłuższe włosy z tyłu, ułożone w charakterystyczny sposób… Prawda, że pasują do Miley? xD