W XXI wieku kupowanie fizycznych płyt nie ma większego sensu. Muzyki słuchamy przecież głównie za pośrednictwem aplikacji. Jednak zakup płyty to okazanie wsparcia artyście, którego lubimy. Poza tym to super pamiątką albo pomysł na prezent.
Niedawno swoją premierę miała nowa płyta Mile Cyrus. Fani bardzo chcieli kupić album Plastic Hearts. Niestety był z tym duzy problem. Wokalistka musiała się tłumaczyć przed rozczarowanymi internautami.
Zaczęła Miley Cyrus.
Okazało się, że wszystkiemu winien jest Black Firday!
Nowa płyta Miley Cyrus nie do zdobycia?
Premiera nowej płyty Miley Cyrus miała miejsce 27 listopada. Minęło już kilka dni, a sporo fanów wciąż nie może kupić albumu. Rozczarowani dali upust swoim emocjom w social mediach.
Po tym, jak fani skarżyli się, że nie mogą znaleźć fizycznego albumu. Równie „sfrustrowana” Miley Cyrus opisała sytuację na swoim koncie na Twitterze.
Moi fani są dla mnie wszystkim i wiem, że wszyscy jesteście rozczarowani, kiedy wychodzicie do sklepów / dzwonicie / sprawdzacie zapasy, i się rozczarowujecie, jestem równie / jeśli nie bardziej sfrustrowana.
Wybierając SUGEROWANĄ DATĘ 27 listopada na premierę albumu, mój zespół i ja nie zostaliśmy poinformowani, że główni sprzedawcy nie magazynują fizycznych albumów w Black Firday i nie otrzymają kopii PH przez kilka tygodni po premierze.
Dalej gwiazda wyjaśniła, że nie zamierza nikogo winić. "To strata czasu i energii". Opóźnienie może zepsuć premierę Miley Cyrus. Mało komu udało się kupić album w pierwszym tygodniu sprzedaży. A to wróży kiepskie wyniki.