Miley Cyrus pochodzi ze znanej i muzycznej rodziny. Sama zdobyła sławę już w bardzo młodym wieku. W serialu Disneya - Hannah Montana grała nastolatkę, która po włożeniu peruki staje się mega popularną wokalistką. Gdy ją zdejmowała, mogła wieść normalne życie, bo nikt jej nie rozpoznawał. Choć brzmi to, jak idealny sposób na prowadzenie podwójnego życia, brutalnie odbiło się to na psychice młodej Miley Cyrus.
Miley Cyrus przezywała "kryzys tożsamości"
Robienie kariery w tak młodym wieku, może namieszać w głowie. Minęło 10 lat, odkąd Hannah Montana zeszła z anteny - a Miley Cyrus otwarcie mówi, że bycie w serialu Disneya miało na nią ogromny wpływ.
W wywiadzie dla Spotify's Rock This z Allison Hagendorf zdradziła, że wcielanie się w Hannah Montanę wywołał u niej „kryzys tożsamości”.
Pomysł był taki, że kiedy wyglądałam jak ja, kiedy nie miałam na sobie peruki, już nikt o mnie nie dbał. Nie byłam już gwiazdą. To wbiło mi się w głowę, że nie będąc Hannah Montana, nikt się o mnie nie troszczy. Taka była koncepcja. Naprawdę musiałam to przełamać…
Mówiła Miley Cyrus.
Gwiazda zaczęła grać w serialu, mając zaledwie 13 lat. Robiła to, aż do osiemnastki. W międzyczasie nagrano też film pełnometrażowy - Hannah Montana: The Movie z 2009 roku. Później Miley Cyrus rozkręciła swoją karierę muzyczną. Obecny w filmie The Climb to jeden z jej najstarszych kawałków!