Pod koniec sierpnia 2019 roku świat obiegły zdjęcia Miley Cyrus w objęciach Kaitlynn Carter nad włoskim jeziorem Como. Dopiero dzień później piosenkarka i jej mąż, Liam Hemsworth, ogłosili rozstanie. Bez wątpienia to właśnie kolejność zdarzeń sprawiła, że do Miley przyległa łatka zdrajczyni, która ostatecznie porzuciła zrozpaczonego męża.
Później Liam dalej zdobywał współczucie fanów, szukając pocieszenia u brata z Australii i długo nie decydując się na randkowanie z innymi kobietami. Cyrus zaś po miesiącu zakończyła romans z Kaitlynn i niemal natychmiast została przyłapana w niedwuznacznej sytuacji z Codym Simpsonem. TO jeszcze pogorszyło jej wizerunek!
Obecnie, po niespełna roku związku, Miley i Cody rozstali się, co ona potwierdziła w nowym wywiadzie.
Miley o rozwodzie z Liamem
W tym samym wywiadzie Miley Cyrus wróciła pamięcią do rozstania z mężem.
Na początku, kiedy wydostałam się ze swojego długiego związku i on się nie udał, to była dla mnie trauma. Teraz jestem w miejscu, w którym mogę spojrzeć na niego i kochać oraz szanować go.
- powiedziała o swoim związku z Liamem Hemsworthem Miley Cyrus.
Gwiazda nie może przetrawić tego, że opinia publiczna zmieszała ją z błotem po wydarzeniach ubiegłego lata.
Jako kobieta czułam się obwiniana za to, że poszłam dalej. Naprawdę myślę, że to jest nieakceptowalne. Zdecydowanie wolałabym, by ludzie obwiniali mnie o moją seksualność. Ale oni próbowali sprawić, bym wyglądała na nielojalną, co jest wbrew mojemu j***nemu charakterowi. Mój charakter to dlA mnie wszystko, to fundament, na którym się trzymam.
- stwierdziła artystka.