Mieli upokorzyć Paulinę Smaszcz podczas choroby. Maciej Kurzajewski odpowiada na zarzuty byłej żony

i

Autor: AKPA

Afera

Mieli upokorzyć Paulinę Smaszcz podczas choroby. Maciej Kurzajewski odpowiada na zarzuty byłej żony

2025-02-05 11:32

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski byli małżeństwem przez 23 lata. Po rozwodzie w 2020 roku ich relacje pozostają napięte, szczególnie po tym, jak dziennikarz związał się z Katarzyną Cichopek. W szóstym odcinku programu "Królowa przetrwania" Smaszcz poruszyła wstrząsający temat – oskarżyła byłego męża i syna o brak wsparcia w trudnym dla niej czasie choroby. Kurzajewski odpowiedział na te zarzuty i zapowiedział kroki prawne.

Spis treści

  1. Bliscy mieli wyśmiewać się z niej w trakcie choroby
  2. Maciej Kurzajewski nie toleruje wywlekania spraw rodzinnych

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski pobrali się w 1996 roku i doczekali się dwóch synów, Franciszka i Juliana. Po rozwodzie w 2020 roku Smaszcz wielokrotnie zabierała głos na temat swojego byłego męża, zwłaszcza gdy ujawniono jego relację z Katarzyną Cichopek. Jej emocjonalne wpisy w mediach społecznościowych i wywiady pełne były mocnych słów. Teraz znów podzieliła się bolesnymi wspomnieniami, twierdząc, że rozwód był efektem braku wsparcia ze strony Kurzajewskiego w czasie jej choroby.

Paulina Smaszcz gorzko o rozwodzie i chorobie. "Zostawiają cię wszyscy"

Bliscy mieli wyśmiewać się z niej w trakcie choroby

W programie "Królowa przetrwania" Smaszcz otworzyła się na temat swojego cierpienia. Wyznała, że w trudnym okresie zdrowotnym czuła się opuszczona przez męża i syna. Według jej relacji, po powrocie ze szpitala była w bardzo złym stanie – miała problemy z jedzeniem, myciem się i poruszaniem. Najbardziej zabolało ją jednak to, że bliscy mieli rzekomo wyśmiewać jej sytuację, wymieniając się zdjęciami jej osłabionego ciała.

Moi synowie, zwłaszcza mój starszy syn, z tatą wymieniali zdjęcia, jak ja wróciłam ze szpitala i nie mogłam jeść, nie mogłam się myć, jak chodziłam, ciągnąc nogę... Oni się z tego śmiali. Ja wtedy powiedziałam, że składam papiery rozwodowe, bo nie jestem w stanie tego zaakceptować

- mówiła w programie.

Jej wyznanie wywołało falę komentarzy w mediach i Internecie. Część osób stanęła po jej stronie, inni zwrócili uwagę na to, że sprawy rodzinne nie powinny być publicznie roztrząsane.

Maciej Kurzajewski nie toleruje wywlekania spraw rodzinnych

Maciej Kurzajewski postanowił skomentować zarzuty byłej żony w rozmowie z "Faktem". Dziennikarz podkreślił, że nigdy nie ujawniał publicznie spraw rodzinnych i nie zamierza tego zmieniać. Zapowiedział jednak, że podjął już odpowiednie kroki prawne w związku z oskarżeniami.

Nigdy nie wynosiłem spraw rodzinnych na publiczne forum. Nadal zamierzam tak robić. Natomiast nie pozwolę, żeby moja rodzina, moi synowie, moja narzeczona i ja cierpieli z tego powodu. Sprawy sądowe, które wniosłem, już się toczą, tak jak i sprawy w prokuraturze

- powiedział dziennikarz.

Jego stanowisko wyraźnie wskazuje, że nie zamierza tolerować dalszych publicznych oskarżeń ze strony Pauliny Smaszcz. Tymczasem sprawa nadal budzi ogromne emocje w mediach i wśród internautów, dzieląc opinię publiczną na zwolenników i przeciwników obu stron.