Mick Jagger to facet, który ma gest! Artysta na długo zapadł w pamięci obsłudze jednej z nowojorskich restauracji. I to nie tylko ze względu na to, jak wielką jest gwiazdą!
>>Justin Bieber z opuszczonymi majtkami! Beliebers w Pradze PRZEGIĘŁY! Zobacz video! <<
Mimo zarabiania grubych milionów, nie każda gwiazda potrafi odpowiednio wynagrodzić pracę kelnerów w restauracji. Przeciwnie - co jakiś czas dochodzą nas słuchy o aroganckim zachowaniu celebrytów podpitych celebrytów w lokalach i o niskich napiwkach, jakie zostawiają. Do tej grupy zdecydowanie nie należy Mick Jagger!
Lider legendarnej grupy Rolling Stones odwiedził niedawno chińską restaurację Philippe Chow w Nowym Jorku. Artyście towarzyszyło pięcioro przyjaciół, plus cały samochód ochroniarzy. Cała ekipa zamawiała "na bogato": od drogich przystawek, poprzez wykwintne dania główne aż po desery! Obsługa knajpy twierdzi, że wszyscy byli bardzo mili, a sam posiłek poszedł bardzo sprawnie.
Rachunek w wysokości 478 dolarów uregulował Mick Jagger. Dużo? Najwyraźniej nie dla rockmana, który jeszcze wyższą kwotę napiwku zostawił kelnerowi, obsługującemu jego stolik. Szczęściarz dostał od muzyka 500 dolarów!
Mick Jagger musiał mieć bardzo dobry dzień! Albo po prostu był wybitnie zadowolony z obsługi!

i