Czy Michele Morrone powtórzy sukces swoich piosenek "Hard For Me" i "Feel It"? Wygląda na to, że włoski aktor i model świetnie odnalazł się także w roli piosenkarza, bo oto na horyzoncie pojawiają się kolejne dźwięki od gwiazdora filmu "365 dni". Michele Morrone właśnie pochwalił się zdjęciami wykonanymi w berlińskim studiu nagraniowym. Wygląda na to, że włoski amant nagrywa w nim nowe piosenki!
MICHELE MORRONE WRÓCIŁ DO STUDIA
Gwiazdor ekranizacji powieści Blanki Lipińskiej zachwycił niedawno fanki prężąc ciało na jednej z plaż. Ale wygląda na to, że Michele Morrone spędza wakacje bardziej pracowicie, niż mogło nam się wydawać.
Aktor pokazał właśnie na swoim Insta Story kadry ze studia, gdzie uczestniczył w sesji nagraniowej. Na zamieszczonych przez Michele filmikach fani mogli podejrzeć, jak powstają piosenki z jego udziałem.
Michele Morrone nagrywa w studiu JRS Recording Studio w Berlinie, należącym do nominowanego do Grammy niemieckiego producenta Axela Reinemera. Najwyraźniej muzyczne ambicje gwiazdy "365 dni" sięgają wysoko - i bardzo słusznie. Dzięki sukcesowi ekranizacji książki Blanki Lipińskiej Michele ma swoje "5 minut" i zdecydowanie powinien je jak najlepiej wykorzystać. Czekamy z niecierpliwością na nowe piosenki i trzymamy kciuki za dalsze prace - mamy nadzieję, że nad nową płytą (?)