Michał Szpak twierdzi, że nie jest gejem. Patrząc jednak na jego wizerunek i zachowanie, wiele osób nie wierzy w te zapewnienia. - "Ja znam swoja wartość i swoja orientację. A jeśli ktoś gada, że jestem gejem czy transwestytą, czy czymkolwiek innym, to... Jezus Maria, niech sobie mówią, ja jestem Michał Szpak" - odpowiada na takie opinie młody wokalista.
Niby nie przejmuje się oskarżeniami o homoseksualizm, ale cały czas stara się przekonać widzów X Factora, że to nieprawda. Michał opowiedział w wywiadzie dla Bravo o Włoszce imieniem Sabina, w której zakochał się dwa lata temu.
- "Poznałem ją, kiedy pojechałem do Rzymu na wakacje. Gdy ujrzałem ją po raz pierwszy od razu wiedziałem, że to jest to. Śniada cera, długie kręcone włosy... po prostu ideał. Później wysyłałem do niej listy miłosne i bukiety kwiatów. Niestety mój włoski był wtedy na tyle słaby, że mieliśmy trudności z dogadaniem się. Ale do dziś mamy kontakt na Facebooku. Gratulowała mi nawet występów w X Factorze." - opowiada Szpak.
Coś nam się wydaje, że po tej opowieści do Michała zgłosi się całe mnóstwo fanek o długich kręconych włosach i śniadej cerze. Okazuje się bowiem, że mimo bardzo "kobiecego" wizerunku, chłopak działa na dziewczyny jak magnes!
(bdb)
Michał Szpak: "Znam swoją orientację"
2011-04-27
16:25
Mimo zapewnień o swoim heteroseksualizmie uczestnik X Factora wciąż nazywany jest gejem. Jak sam tłumaczy, nie przejmuje się jednak takimi opiniami na swój temat.