Michał Malitowski zmaga się z ciężką chorobą. Prosił o pomoc!

W ostatnich latach świadomość na temat chorób psychicznych wzrasta, dzięki czemu na szczere wyznania zdobyli się m.in. Selena Gomez, Demi Lovato czy właśnie juror programu tanecznego. Michał Malitowski nie ukrywa, że od lat mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Tancerz publicznie opowiedział o tym, że ma do czynienia z przypadłością, na którą cierpi wiele innych gwiazd, takich jak Kanye West czy też piosenkarka - Mariah Carey. W ciężkich chwilach ogromnym wsparciem jest dla niego jego partnerka. To ona pomogła mu w kryzysowym momencie, który mógł zakończyć się tragedią. Obecnie jego przypadłość jest kontrolowana, jednak najprawdopodobniej już zawsze będzie musiał wspierać się lekami.

Michał Malitowski: żona, wiek, Instagram, taniec. Kim jest juror Tańca z Gwiazdami?

Michał Malitowski zmaga się z chorobą

Juror Tańca z Gwiazdami kilka lat temu przyznał, że cierpi na depresję. Teraz jednak okazało się, że nie jest to jedyna przypadłość, z którą się zmaga. W rozmowie z Rewią oznajmił, że mierzy się z chorobą afektywną dwubiegunową. Nie da się ukryć, że potrafi ona dać się we znaki. Michał Malitowski najpewniej do końca życia będzie musiał wspomagać się lekami psychotropowymi. Terapia również stanowi dla niego niezbędny element. Pomaga mu układać sobie w głowie pewne sprawy.

Ludzie chorują na nadciśnienie, na astmę, na wrzody żołądka, a mnie dopadło akurat to. Nie poddaję się chorobie, mój styl życia jest lepszy, zdrowszy, bardziej świadomy - wyznał w rozmowie z Rewią.

Michał Malitowski - wsparcie żony w chorobie

Michał Malitowski przyznał, że ogromnym wsparciem podczas choroby jest dla niego jego żona. Kobieta jest Australijką z ukraińskimi korzeniami, poznali się dzięki pracy. W przeszłości sama mierzyła się z depresją. Tancerz wyznał, że towarzyszy mu w trakcie tej ciężkiej podróży. Ukochana pomaga mu żyć z przypadłością i kontrolować ją. Większą więź nawiązali w momencie, gdy miał myśli samobójcze. W wywiadzie dla Radia Zet wyznał, że napisał wiadomości z wołaniem o pomoc. To właśnie wtedy kobieta napisała do niego, zauważając coś niezwykle cennego! Wygląda na to, że miłość była dla niego najprawdziwszym ratunkiem. Zawsze warto poprosić o pomocną dłoń, gdy czuje się brak sił.

Możesz się załamać całkowicie, ale będziesz musiał sam się odbudować, w przeciwnym razie będzie po wszystkim - zauważyła obecna żona tancerza, gdy ten prosił o pomoc.