Michał Gała postanowił zupełnie przewartościować swoje życie. Jego mottem stało się 'chwytaj dzień', gdyż nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Okazuje się, że miał naprawdę dobry powód, aby podjąć taką decyzję. Była nim choroba, z którą zmagał się od dziecka. Utrudniała mu życie, a przede wszystkim wywoływała ogromne lęki. Określił ją mianem 'tykającej bomby', która w każdej chwili mogła wybuchnąć. Mężczyzna musiał z tego powodu przejść operację. W szpitalu spędził aż tydzień. To właśnie ten czas uświadomił mu, jak wiele błędów popełniamy każdego dnia. Szczegóły jego historii znajdziecie pod wideo!
Wysłał dziewczynę po płyn do migaczy. Nie uwierzycie, co się działo dalej!
Michał Gała - choroba serca
Michał Gała w ostatnim czasie nieco odsunął się od świateł reflektorów. Mężczyzna postanowił powrócić do swojej działalności w internecie, zaczynając od podzielenia się z fanami istotnym szczegółem ze swojego życia. Wyznał, że od dziecka cierpiał na poważną chorobę serca - wypadanie płatka zastawki mitralnej. Przyznał, że dolegliwość ta jest niczym 'tykająca bomba', która w każdym momencie może wybuchnąć. Po latach zmagań zdecydował się na operację. To właśnie wizyta w szpitalu uświadomiła mu, że powinien przewartościować swoje życie. Obserwacjami podzielił się z internautami.
Wersow rozstała się z Frizem. Fani wspominają SMUTNĄ sytuację
Dzielę się z Wami mało znanym faktem. Od dziecka borykałem się z wadą serca. Wypadanie płatka zastawki mitralnej lewej komory. Co to wszystko oznacza? Miałem w sobie tykającą bombę, która w każdej chwili mogła pie****nąć. Dlatego przewartościowałem swoje sprawy i zmieniłem swoje życie. W skrócie 'carpe diem'. Zawsze chciałem zostawić coś po sobie, więc w końcu nadszedł ten czas - wyznał Michał Gała.
Możesz cierpieć, złamać rękę, ale w tym właśnie momencie, kiedy oglądasz to wideo ktoś inny ginie w wypadku samochodowym, traci rękę, zostaje inwalidą do końca życia. I wiesz jaki jest problem? Że nie możesz sobie uświadomić, że te wszystkie rzeczy mogą spotkać właśnie Ciebie. Brzmi okrutnie, ale życie to nie droga usłana różami. Twój i mój czas jest ograniczony. Nie zmarnuj go, aby żyć według oczekiwać innych. To Ty decydujesz o swoim losie. Spełnisz marzenia i będziesz wyjątkowy? Czy wtopisz się w tłum będąc jednym z wielu? - dodał.
Trzeba przyznać, że jego słowa naprawdę poruszają i dają do myślenia. Wygląda na to, że operacja mogła być kluczowym momentem w jego życiu.