Nie milkną echa sprawy Martina Bashira, dziennikarza BBC, który w 1993 przeprowadził słynny wywiad z księżną Dianą. Według ostatnich ustaleń Bashir miał podstępem namówić Lady Di. na rozmowę, podczas której matka Williama i Harry'ego wyznała publicznie, że jej mąż, książę Karol miał romans. Zdaniem młodszego z synów Diany, to właśnie po tym wywiadzie rozpoczęło się polowanie na jego matkę, co ostatecznie doprowadziło do tragedii. Diana zginęła w wypadku, kiedy jej auto ścigane przez paparazzich rozbiło się o filar wiaduktu w Paryżu.
Teraz Martina Bashira o manipulację oskarża także rodzina Michaela Jacksona! Bratanek Króla Popu mówi wprost, że dziennikarz BBC jest odpowiedzialny za śmierć jego ojca!
Polecany artykuł:
Rodzina Michaela Jacksona przerywa milczenie
Oskarżenia o manipulacje i nieetyczne dziennikarstwo pod adresem Martina Bashira dotyczą nie tylko słynnego wywiadu z Dianą, ale też sprawy Michaela Jacksona. To właśnie Bashir stoi za słynnymi filmem "Życie z Michaelem Jacksonem". Opublikowany w 2003 roku dokument przedstawiał sytuacje na ranczu Neverland, należącym do Króla Popu. Zdaniem wielu fanów Martin Bashir swoim filmem nakręcił spiralę nienawiści wobec Jacksona, pomawianego o wykorzystywanie seksualne goszczących na jego ranczu młodych chłopcach.
Po emisji filmu Michael Jackson był oskarżony o pedofilię. I choć w procesie został uniewinniony, to zdaniem rodziny nigdy nie podniósł się po skandalu.
Po opublikowaniu filmu Martina Bashira Michael Jackson nie krył smutku.
Wstyd tym, którzy bronili Bashira
- mówi TJ Jackson.
Dziś czuję się bardziej zdradzony niż kiedykolwiek wcześniej - człowiek, który poznał moje dzieci, mój personel i mnie osobiście, którego wpuściłem do swojego serca i powiedziałem mu prawdę, zawiódł zaufanie, którym go obdarzyłem i stworzył ten straszny i niesprawiedliwy program.
Każdy, kto mnie zna, zna prawdę, a mianowicie, że moje dzieci są na pierwszym miejscu w moim życiu i że nigdy nie skrzywdziłbym żadnego dziecka
- mówił w 2003 roku Michael Jackson.
Bratanek zmarłego piosenkarza nie kryje wściekłości. TJ Jackson mówi wprost, że jego rodzina również zasługuje na rzetelne dochodzenie i przeprosiny.