Świat celebrytów Ameryki dzieli się obecnie na dwa obozy - zwolenników i przeciwników Donalda Trumpa. Przyznać trzeba jednak, że ten pierwszy jest wyjątkowo mały i należy do niego wyłącznie Kanye West. Nie brakuje natomiast tych, którzy po ostatniej wizycie rapera w Białym Domu postanowili jeszcze raz, głośno podkreślić swój stosunek do prezydenta. Jednym z nich jest T.I.
>> Donald Trump obraził się na Taylor Swift! "Lubię jej muzykę o 25% mniej"
Raper T.I. postanowił w wyjątkowo nieelegancki sposób obrazić Donalda Trumpa, wykorzystując w tym celu Melanię Trump. W nowym teledysku rapera, promującym jego nadchodzacą płytę Dime Trap widzimy Melanię Trump nago - a raczej sobowtórkę Pierwszej Damy, do złudzenia ją przypominającą.
Teledysk T.I. z Melanią Trump rozpoczyna się informacją, że Pierwsza Dama nie udaje się w kolejną podróż ze swoim mężem. Gdy już Donald Trump wsiada sam do samolotu, akcja przenosi się do Gabinetu Owalnego, gdzie w fotelu prezydenta siedzi T.I. Po chwili do pomieszczenia wchodzi kobieta wyglądająca jak Melania Trump w kurtce z napisem "I Really Don't Care, do you?", którą prawdziwa Melania miała na sobie podczas wizyty w obozie dla dzieci migrantów i za którą została ostro skrytykowana przez opinię publiczną. Sobowtórka Melanii Trump w klipie T.I. zdejmuje kurtkę i nago rozpoczyna seksowny taniec przed raperem.
Swój klip T.I. opisał na Twitterze zdaniem "Nie jestem Kanye Westem", co jest oczywistym nawiązaniem do ostatniego spotkania panów i otwartej sympatii męża Kim Kardashian do Donalda Trumpa.
Łatwo można zrozumieć, że teledyskiem z nagą Melanią Trump T.I. pokazać Donaldowi Trumpowi swój brak szacunku wobec niego. Wykorzystanie jednak w tym celu w tak seksistowski sposób jego żony, to cios poniżej pasa, za który słusznie rapera skrytykowała już rzeczniczka Melanii Trump.
Jak można zaakceptować coś takiego?
- napisała Stephanie Grisham na Twitterze.
Waszym zdaniem T.I. przesadził?
>> Meghan Markle i książę Harry w Australii potwierdzają: będą świetnymi rodzicami! [GALERIA]